Zagłębie Lubin pojawiło się na starcie rewanżowej rundy PKO BP Ekstraklasy wyraźnie przesiąknięte pragmatyzmem swojego nowego coacha. Okazuje się, że lubinianie już o wiele wcześniej "robili podchody" pod byłego trenera reprezentacji.
Piotr Janas, dziennikarz "Gazety Wrocławskiej" przeanalizował na potrzeby naszego piłkarskiego Magazynu Gol24 wszystkie niuanse dotyczące sytuacji w stolicy polskiej miedzi. Podzielił się z nami spostrzeżeniami jakie widzi różnice już po starcie wiosennej rundy wyścigu o mistrzostwo Polski między tym co działo się z jedenastką Miedziowych jeszcze kilka miesięcy temu za kadencji trenera Piotra Stokowca, a tym co udało się zmienić Fornalikowi.
Chwali szkoleniowca już nie tylko w Chorzowie zwanego "Waldek King" za tchnięcie w drużynę nowego ducha. Przewiduje też, że Zagłębie szybko oddali się od strefy spadkowej, a wówczas nie mając zagrożenia z tyłu głowy zaczną grać ładny i efektowny futbol.
Janas analizuje również zmiany jakościowe na płaszczyźnie zestawienia przez Fornalika wyjściowej jedenastki i odwagi we wprowadzaniu do podstawowego składu nieoczywistych nazwisk, takich jak chociażby Bartłomiej Kłudka.
Osobny wątek to rozważania czy zaskoczeniem było, że między słupkami w meczu otwarcia rundy rewanżowej stanął Jasmir Buric. W uzupełnieniu kulis dolnośląskich derbów, że pomimo rezultatu 0:3 wynik tego spotkania był niejednoznaczny do końca i nie oddaje absolutnie tego co mogło w tym dramatycznym spotkaniu wydarzyć się w końcowych minutach.
Taki właśnie jest Magazyn Gol24 - mówimy o polskiej piłce w sposób bezpretensjonalny, profesjonalny i zaangażowany. Premierowy odcinek Gol24 pojawia się w naszych serwisach w każdy wtorkowy wieczór. Serdecznie zapraszamy do śledzenia tej cyklicznej audycji. Do zobaczenia! w kolejny wtorek!