
Gdy Greg Hancock pomału myśli o zakończeniu kariery, jego rówieśnik z Bydgoszczy dopiero rozpoczyna poważną przygodę z czarnym sportem. Zdobycie licencji „Ż” zajęło mu ponad ćwierć wieku! W końcu dopiął swego i chce zrealizować swoje największe marzenie – starty w barwach Polonii Bydgoszcz. Czy mu się uda? Czytaj dalej przeglądając zdjęcia >>>

Październik 1990, Gniezno. Dariusz Karwacki z bydgoskiej Polonii po raz pierwszy podchodzi do egzaminu na licencję „Ż”. Notuje jednak dwa upadki, najpierw w trakcie treningu, potem podczas egzaminu, i musi obejść się smakiem.

Kwiecień 1991, Zielona Góra. Druga nieudana próba. W drodze do grodu Bachusa psuje się „Żuk” wiozący motocykle i szkółkowicz Polonii nie może wziąć udziału w treningu. Do egzaminu przystępuje więc „z marszu”. Do mety wprawdzie dojeżdża, ale nie mieści się w wymaganym limicie czasowym. Najlepszy czas wykręca Piotr Protasiewicz.

Wrzesień 2017, Piła. Nie zostaje dopuszczony do egzaminu. Na przeszkodzie stają kwestie formalne, brakuje jednej pieczątki w dokumentach.