
W toruńskiej galerii zatrzymano porywaczy. Chodzi o handel ludźmi
Policjanci zatrzymali w jednej z toruńskich galerii handlowych dwóch mężczyzn w wieku 32 i 34 lat oraz 21-letnią kobietę. To trio podejrzewane było o pozbawienie wolności mieszkańca Gdańska. Po zatrzymaniu całą trójkę przewieziono do tego miasta i osadzono w tamtejszym policyjnym areszcie.
Dzień wcześniej policja dostała informację o porwaniu 21-latka z Gdańska. Siłą miał być wyprowadzony z mieszkania, w którym przebywał. Najpierw przetrzymywano go w samochodzie, potem w jednym z mieszkań w Toruniu.
Z zatrzymanego tria najpoważniejsze zarzuty postawiono 34-letniemu mężczyźnie. Uznano bowiem, że chciał zmusić porwanego 21-latka do niewolniczej pracy. Zarzuty dotyczą więc kierowania gróźb, zmuszania do określonego zachowania, pozbawienia wolności oraz handlu ludźmi. Grożą mu co najmniej 3 lata więzienia.
To minimalna kara za zbrodnię, za jaką jest uznawany handel ludźmi. Na proces 34-latek poczeka w areszcie. Pozostali zatrzymani zostali objęci policyjnym dozorem. Za pozbawienie wolności człowieka grozi im od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Policja nie ukrywa, że sprawa jest rozwojowa.
Wideo: Info z Polski 10.05.2018

W toruńskiej galerii zatrzymano porywaczy. Chodzi o handel ludźmi
Policjanci zatrzymali w jednej z toruńskich galerii handlowych dwóch mężczyzn w wieku 32 i 34 lat oraz 21-letnią kobietę. To trio podejrzewane było o pozbawienie wolności mieszkańca Gdańska. Po zatrzymaniu całą trójkę przewieziono do tego miasta i osadzono w tamtejszym policyjnym areszcie.
Dzień wcześniej policja dostała informację o porwaniu 21-latka z Gdańska. Siłą miał być wyprowadzony z mieszkania, w którym przebywał. Najpierw przetrzymywano go w samochodzie, potem w jednym z mieszkań w Toruniu.
Z zatrzymanego tria najpoważniejsze zarzuty postawiono 34-letniemu mężczyźnie. Uznano bowiem, że chciał zmusić porwanego 21-latka do niewolniczej pracy. Zarzuty dotyczą więc kierowania gróźb, zmuszania do określonego zachowania, pozbawienia wolności oraz handlu ludźmi. Grożą mu co najmniej 3 lata więzienia.
To minimalna kara za zbrodnię, za jaką jest uznawany handel ludźmi. Na proces 34-latek poczeka w areszcie. Pozostali zatrzymani zostali objęci policyjnym dozorem. Za pozbawienie wolności człowieka grozi im od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Policja nie ukrywa, że sprawa jest rozwojowa.

W toruńskiej galerii zatrzymano porywaczy. Chodzi o handel ludźmi
Policjanci zatrzymali w jednej z toruńskich galerii handlowych dwóch mężczyzn w wieku 32 i 34 lat oraz 21-letnią kobietę. To trio podejrzewane było o pozbawienie wolności mieszkańca Gdańska. Po zatrzymaniu całą trójkę przewieziono do tego miasta i osadzono w tamtejszym policyjnym areszcie.
Dzień wcześniej policja dostała informację o porwaniu 21-latka z Gdańska. Siłą miał być wyprowadzony z mieszkania, w którym przebywał. Najpierw przetrzymywano go w samochodzie, potem w jednym z mieszkań w Toruniu.
Z zatrzymanego tria najpoważniejsze zarzuty postawiono 34-letniemu mężczyźnie. Uznano bowiem, że chciał zmusić porwanego 21-latka do niewolniczej pracy. Zarzuty dotyczą więc kierowania gróźb, zmuszania do określonego zachowania, pozbawienia wolności oraz handlu ludźmi. Grożą mu co najmniej 3 lata więzienia.
To minimalna kara za zbrodnię, za jaką jest uznawany handel ludźmi. Na proces 34-latek poczeka w areszcie. Pozostali zatrzymani zostali objęci policyjnym dozorem. Za pozbawienie wolności człowieka grozi im od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Policja nie ukrywa, że sprawa jest rozwojowa.

W toruńskiej galerii zatrzymano porywaczy. Chodzi o handel ludźmi
Policjanci zatrzymali w jednej z toruńskich galerii handlowych dwóch mężczyzn w wieku 32 i 34 lat oraz 21-letnią kobietę. To trio podejrzewane było o pozbawienie wolności mieszkańca Gdańska. Po zatrzymaniu całą trójkę przewieziono do tego miasta i osadzono w tamtejszym policyjnym areszcie.
Dzień wcześniej policja dostała informację o porwaniu 21-latka z Gdańska. Siłą miał być wyprowadzony z mieszkania, w którym przebywał. Najpierw przetrzymywano go w samochodzie, potem w jednym z mieszkań w Toruniu.
Z zatrzymanego tria najpoważniejsze zarzuty postawiono 34-letniemu mężczyźnie. Uznano bowiem, że chciał zmusić porwanego 21-latka do niewolniczej pracy. Zarzuty dotyczą więc kierowania gróźb, zmuszania do określonego zachowania, pozbawienia wolności oraz handlu ludźmi. Grożą mu co najmniej 3 lata więzienia.
To minimalna kara za zbrodnię, za jaką jest uznawany handel ludźmi. Na proces 34-latek poczeka w areszcie. Pozostali zatrzymani zostali objęci policyjnym dozorem. Za pozbawienie wolności człowieka grozi im od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Policja nie ukrywa, że sprawa jest rozwojowa.