Głośna sprawa syna eksprezesa TVP
Śledztwo za rządów PiS było dwukrotnie umarzane. Konsekwencje zawodowe za to już ponieśli prokuraturze z Gdańska. postępowanie zostało jednak wznowione i w sierpniu ub.r powierzone Prokuraturze Okręgowej w Torunia - dla bezstronności.
Śledztwo toczy się w kierunku seksualnego wykorzystywania małoletniej wówczas Magdaleny N. przez syna byłego prezesa TVP. Dziewczynka miała być krzywdzona przez Zdzisława K., syna znajomego rodziny, w leśniczówce w Danielinie (powiat sztumski), podczas wakacji. Obecnie jest już pełnoletnią osobą.
Zdzisław K. żadnych zarzutów na razie nie usłyszał. Zabierał już jednak głos w przestrzeni publicznej. "Nie zgwałciłem Magdy N. Moje relacje z Magdą były czysto braterskie. Współczułem jej, gdyż wiedziałem jak trudne ma życie z powodu uzależnienia ojca" – napisał w oświadczeniu przesłanym portalowi Tysol.pl w ub.r.
Polecamy
Najnowsze informacje: brak zgody na ponowne przesłuchanie Magdaleny N.
Od chwili podjęcia śledztwa toruńska prokuratura pracuje nad nim intensywnie. W ciągu kilku pierwszych miesięcy zdołała przesłuchać licznych świadków; kolejne przesłuchania miała zaplanowane.
Od października ub.r prokuratura wnosiła do Sądu Okręgowego w Gdańsku o ponowne przesłuchanie pokrzywdzonej. Niedawno doczekała się decyzji. Sąd zgody nie dał.
Z uwagi na charakter materii szczegółów odmowy śledczy nie ujawniają. Zasadniczo sądy niechętnie na takie ponowne przesłuchania ofiar przemocy seksualnej się zgadzają - chodzi o dobro i interes pokrzywdzonych, zapobieganie tzw. powtórnej wiktymizacji.
-Sąd stwierdził między innymi, że jego zdaniem koniecznym jest wykonanie pewnych czynności dowodowych - konkretnie przesłuchania kolejnych świadków. Postanowienie sądu było niezaskarżalne - przekazuje "Nowościom" prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik toruńskiej prokuratury.
Teraz toruńska prokuratura zatem przesłuchuje kolejnych, wskazanych przez sąd świadków oraz kontynuuje zadania samodzielnie zaplanowane. Zakończenie przesłuchań jest planowane na 14 lutego br.
-Po tym terminie prokurator ponownie wystąpi z wnioskiem do Sądu Okręgowego w Gdańsku w trybie art. 185c par. 1a Kodeksu postępowania karnego o ponowne przesłuchanie pokrzywdzonej - dodaje rzecznik.
Wspomniany tryb dotyczy ofiar przemocy seksualnej, które w momnecie przesłuchania są pełnoletnie. Jeśli Magdalena N. zostanie ponownie przesłuchana, powinno to nastąpić zgodnie ze ściśle określonymi procedurami.
Polecamy
Konsekwencje dla byłej Prokurator Okręgowej w Gdańsku - została zawieszona
Nieprawidłowości związane z umarzaniem śledztw w Gdańsku dotyczących sprawy Zdzisława K. są przedmiotem śledztwa Prokuratury Krajowej.
W styczniu br. Prokurator Generalny Adam Bodnar - w związku z tym śledztwem właśnie i stwierdzeniem m.in. przekroczeniem uprawnień - zawiesił w obowiązkach służbowych prokurator Teresę Rutkowską-Szmydyńską na okres 6 miesięcy. To była Prokurator Okręgowa w Gdańsku w czasie, gdy postępowania umarzano.
Resort sprawiedliwości w wydanym komunikacie podkreślił wtedy, że minister podjął decyzję, "mając na uwadze charakter i wagę ujawnionych nieprawidłowości, których dotyczy śledztwo prowadzone w Wydziale Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej, wskazujących na możliwość popełnienia ciężkiego przewinienia dyscyplinarnego o wysokim stopniu społecznej i korporacyjnej szkodliwości".
Ministerstwo wskazało na przekroczenie uprawnień i działanie w calu osiągnięcia korzyści majątkowej. W komunikacie podkreślono, że działo się tak "wbrew obiektywnym oraz prawidłowym ustaleniom i wnioskom wynikającym ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co stanowiło działanie na szkodę interesu prywatnego ustalonej małoletniej pokrzywdzonej oraz na szkodę interesu publicznego w postaci prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości".
