W szkołach zawodowych łatwiej już w czasie nauki znaleźć szansę na późniejsze zatrudnienie

Zespół Szkół Samochodowych już przygotowuje się do nowego naboru. Jego absolwenci raczej nie mają problemów ze znalezieniem pracy, ale, jak zaznacza dyrektor placówki Janusz Tomas, sytuacja na rynku jest dynamiczna.
[break]

- Kształcenie młodych ludzi, którzy znajdą zatrudnienie w swoim zawodzie i jednocześnie będą mogli rozwijać swoje zainteresowania, jest naszą największą ambicją. Od ponad roku dysponujemy doskonałym warsztatem, nowoczesną stacją obsługi. Jesteśmy w ciągłym kontakcie z branżą motoryzacyjna i staramy się jej dotrzymać kroku, dlatego od września wprowadzamy parę nowości. Zamierzamy otworzyć klasy z rozszerzonym programem ratownictwa drogowego, motocyklową (pod patronatem koncernu yamaha), pojazdów wojskowych przy współpracy z jednostkami wojskowymi odpowiedzialnymi za logistykę i elektromechanika. Wiemy, że z takimi umiejętnościami naszym absolwentom będzie stosunkowo łatwo znaleźć zatrudnienie.

Co nowego szykuje Zespół Szkół Budowlanych? - Zamierzamy otworzyć cztery nowe specjalności - deklaruje dyrektor szkoły, Magdalena Popielewska. - Na poziomie zawodówki będziemy kształcić dekarzy oraz monterów izolacji budowlanych. Te kierunki powstają z inicjatywy firm budowlanych oraz Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy. Brakuje pracowników z takimi umiejętnościami. W technikum zaczniemy kształcić w specjalności renowacji elementów architektonicznych oraz urządzeń sanitarnych. Ten drugi kierunek powraca po kilku latach przerwy. Każda nowość w naszej szkole to w 90 procentach inicjatywa firm budowlanych. Jednak nawet w klasach patronackich nie jesteśmy w stanie nikomu na 100 procent zagwarantować, że znajdzie później pracę.

Zespół Szkół Spożywczych chce, po konsultacjach z pracodawcami, kształcić techników spedytorów.

- Wszystkie decyzje o tworzeniu kierunków są uzgadniane, między innymi, z urzędem pracy, ratuszowym wydziałem edukacji, a także potencjalnymi pracodawcami - zapewnia dyrektorka szkoły, Wiesława Dereżyńska.
- We wrześniu na poziomie zawodowym zaczniemy też nabór do klasy wędliniarskiej. Patronat nad nią obejmuje firma Drobex. Oznacza to praktycznie pewne zatrudnienie, dodatkowe stypendia i szkolenia.
Z ofertami wszystkich szkół uczniowie będą mogli zapoznać się za dwa miesiące. Pod koniec marca Urząd Miasta organizuje X Bydgoskie Targi Edukacyjne. Impreza odbędzie się w HSW „Łuczniczka”.

Czy uczniowie sami mogą zwiększyć szansę na dobry zawodowy start?
- Oczywiście. Jedną z nich są liczne konkursy, do których namawiamy naszych absolwentów. W naszej szkole gościł Włodzimierz Zientarski, redaktor naczelny tygodnika Auto Moto Sport, który poprowadzi ogólnopolskie mistrzostwa mechaników. W ubiegłym roku 4 nasze ekipy znalazły się w finałowej dziesiątce w kategorii „Młody Mechanik”. Tacy uczniowie mogą później zazwyczaj wybierać, w którym warsztacie chcą pracować - komentuje dyrektor „samochodówki”, Janusz Tomas.

- Traktuję ten konkurs jako gwarancję znalezienia dobrej pracy. Mam nadzieję, że ułatwi on także dostanie się na studia, bo zamierzam jednak kontynuować naukę – wyjaśnia Krzysztof Lewandowski, uczeń klasy 3AT. Krzysztof przed rokiem był jednym z finalistów konkursu na najlepszego młodego mechanika.