Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sprawie szczepień robiliśmy wszystko! No prawie... [KOMENTARZ]

Robert Borzyszkowski
Robert Borzyszkowski
Robert Borzyszkowski
Robert Borzyszkowski Dariusz Bloch
Gdy usłyszałem od mojej redakcyjnej koleżanki, że miasto Bydgoszcz, choć nie musi, bierze udział w programach prozdrowotnych, dorzucając do nich miejskie pieniądze, poczułem dumę.

Bo fajnie żyć w mieście, które dba o swoich obywateli, nie mając nawet gwarancji, że ci obywatele będą tu mieszkali ciągle.

Gdy do tego okazało się, że chodzi o szczepienie dzieciaków przeciwko pneumokokom - temat bardzo na czasie, nie jakaś oklepana (chodź ciągle śmiertelnie groźna) grypa - duma do kwadratu.

PRZECZYTAJ:Darmowych szczepionek przeciw pneumokokom w Bydgoszczy niczym na lekarstwo

A że region zachorowań odpneumokokowych ma ponad średnią krajową - duma na poziomie rozpierającej. Mój entuzjazm zaczął jednak stygnąć i wysychać, gdy przeczytałem, że to żadna szeroko zakrojona akcja, tylko raczej miód kojący urzędnicze sumienia.

Przesadzam? A jak nazwać działanie, gdy na 4,5 tysiąca bydgoskich dzieciaków, które powinny lub mogłyby być zaszczepione, urząd współfinansuje tylko 240 szczepionek? Proszę nie przecierać oczu!

Słownie - dwieście czterdzieści. No ale urząd nie musi, tylko chce, a jak chce, to znacz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!