W Sportino kłopotów nie brakuje

W drugiej kolejce PLK dojdzie do spotkania derbowego. Faworyzowany Anwil na własnym parkiecie będzie podejmował Sportino Inowrocław, w opinii wielu, kandydata do spadku.

<!** Image 2 align=right alt="Image 97267" sub="Trener Aleksander Krutikow liczy na dobrą grę rozgrywającego Łukasza Żytki (na pierwszym planie) Fot. Archiwum">Z jednaj strony gospodarze - jeden z faworytów rozgrywek, z drugiej - beniaminek z Inowrocławia, który cały czas kompletuje skład. Faworyt może być tylko jeden, ale...

W 1. kolejce Anwil nieoczekiwanie przegrał w Kołobrzegu z Kotwicą 94:96. Na trzy sekundy przed końcem meczu Łukasz Koszarek, rozgrywający Anwilu, popełnił przewinienie na Kevinie Hamiltonie, który dwukrotnie trafił z linii rzutów wolnych. Zespół z Włocławka miał jeszcze szanse na wygranie meczu, ale z czystej pozycji nie trafił Andrzej Pluta.

- Ostatnią kwartę zagraliśmy słabo w obronie. Zamiast grać mądrze do końca, daliśmy sobie wyrwać pewne zwycięstwo - mówił po meczu Koszarek.

Pierwszy mecz

- Generalnie miało być tak, że mieliśmy narzucić swój styl w meczu z Anwilem. To był klucz do odniesienia zwycięstwa - nie ukrywał Tomasz Cielebąk, skrzydłowy Kotwicy.

Dla Sportino będzie to pierwszy mecz ligowy - w weekend nie grali, ponieważ z rozgrywek wycofał się Polpak Świecie.

<!** reklama>Trudno powiedzieć coś o ekipie trenera Aleksandra Krutikowa, ponieważ inowrocławianie rozegrali tylko dwa mecze sparingowe. Przegrali z Basketem Kwidzyn i pokonali II-ligowy SIDEn Toruń.

W ostatnich dniach do naszego zespołu dołączył Tony Lee (22 lata, 183 cm). Amerykanin jest absolwentem Robert Morris University. Przez cztery lata występował w miejscowej drużynie Colonials, która walczyła w pierwszej dywizji NCAA. W ostatnim sezonie notował średnio 14 punktów, 6,6 zbiórki i 6,4 asysty.

W zespole Sportino zajmie miejsce Dante Stiggersa. Lee na testach będzie przebywał do 9 października.

Nadal inowrocławscy działacze chcą zatrudnić Dawida Witosa (25, 190), który w poprzednim sezonie grał w Zastalu Zielona Góra.

Tymczasem Milos Paravinja, chorwacki środkowy Anwilu Włocławek, będzie zmuszony pauzować przez najbliższe trzy miesiące, po tym jak jakiś czas temu doznał urazu kolana.

- Potwierdziły się kompleksowe badania wykonane wcześniej we Włocławku i Warszawie. Milos jest pod opieką najlepszych specjalistów w kraju, którzy dołożą wszelkich starań, żeby jeszcze w tym sezonie mógł pomóc drużynie podczas meczów - powiedział zajmujący się odnową biologiczną w Anwilu Piotr Abrolat.

Jedynym centrem we włocławskim zespole jest teraz Amerykanin Paul Miller.

Pozostałe pary 2. kolejki: Victoria Górnik Wałbrzych - Kotwica Kołobrzeg, Polonia Warszawa - Sokołów Znicz Jarosław, Bank BPS Basket Kwidzyn - Energa Czarni Słupsk, Atlas Stal Ostrów - AZS Koszalin, Basco Śląsk Wrocław - Polpharma Starogard Gd., PBG Basket Poznań - PGE Turów Zgorzelec.

Mecz w „okienku”

Spotkanie Anwil - Sportino. Początek w Hali Mistrzów dzisiaj o godz. 18.00. Bilety wstępu w cenie 15 zł (sektory A, A1, D, D1, E, E1, H, H1) oraz 20 zł (sektory B, C, F, G) do nabycia w kasach hali, we wtorek w godzinach 14:00-16:00 oraz 2 godziny przed meczem.

Mecz pokaże bydgoska TVP Info.