Ważne, by były okazałe i jak najdłużej się paliły. Półki, na których jeszcze niedawno stały zeszyty i piórniki, zajęły już lampiony, znicze i wieńce.
<!** Image 2 align=right alt="Image 95248" sub="Bywalcy „Biedronki” przyzwyczaili się do widoku bogatej oferty zniczy, która dostępna jest od kilku dni Fot. Tadeusz Pawłowski">- A na początku listopada pojawią się pewnie choinki, bombki i renifery - mówi pani Halina z Fordonu. Ostatnio na zakupach w jednym z popularnych dyskontów zauważyła najnowszą ofertę sklepu.
- Kilkanaście rodzajów zniczy, w tym wiele okazałych, niektóre nawet z pozytywką. Oprócz tego oczywiście dodatkowe wkłady, wszystko w promocyjnych cenach. Pytanie tylko, ile osób zaczęło już oglądać się za tego typu towarem. Uważam, że jest na to jeszcze trochę za wcześnie, do listopada zostało przecież półtora miesiąca! - dziwi się bydgoszczanka.
Jak twierdzi Paweł Tymiński, rzecznik prasowy Jeronimo Martins S.A., w skład którego wchodzi sieć Biedronka, wprowadzenie oferty we wrześniu jest odpowiedzią na zapotrzebowanie klientów.
- To zazwyczaj osoby, które zaopatrują się z wyprzedzeniem. W sumie mamy w sprzedaży sześć rodzajów zniczy - wyjaśnia przedstawiciel firmy.
<!** reklama>Jak się okazuje, nie tylko Biedronka wychodzi przed szereg.
- Bogaty wybór zniczy jest również w Makro. Wystawione są od razu przy wejściu, na specjalnych paletach. Do tej pory znajdowały się z tyłu sklepu, w dziale świec, teraz są wyraźnie wyeksponowane. Z pewnością jednak w przypadku tego sklepu taki towar wystawiony jest przede wszystkim z myślą o tych, którzy takimi rzeczami handlują - mówi pani Hanna. Potwierdza to przedstawicielka firmy, Renata Juszkiewicz. - Oferta rozpoczęła się 9 września. Jako hurtownia, Makro jest zobowiązane wcześniej mieć te artykuły, aby klienci mogli w odpowiednim czasie zaopatrzyć swoje sklepy i inne punkty sprzedaży. W skład oferty wchodzą znicze, wkłady do zniczy zwykłe i olejowe, wiązanki, sztuczne kwiaty. Już zauważyliśmy zwiększone zakupy tych artykułów - informuje.
Tymczasem znicze i produkty „pierwszolistopadowe” w większości sieci dostępne są cały rok. Tak jest na przykład w markecie Real. - Klienci zwracają uwagę przede wszystkim na to, jak znicze długo się palą i ile kosztują. Tak więc oferujemy lampki, które palą się kilkanaście godzin, już za kilkadziesiąt groszy - wyjaśnia Katarzyna Petrykowska, specjalistka do spraw public relations sieci Real. - Szczególnie istotna jest trwałość zniczy, zwłaszcza tych z wymiennym wkładem. Klienci doceniają wygodę związaną z możliwością jego wymiany.
