W punkowym hołdzie Beatlesom

kig

29 kwietnia 2011, 9:09

W sobotę, 30 kwietnia w bydgoskim klubie Estrada Stagebar wystąpi włoska formacja The Beat Holes. Panowie słyną ze swej miłości do zespołu The Beatles, którego numery namiętnie przerabiają na punk rockową modłę. Projekt The Beat Holes, to swoisty punk rockowy hołdem oddanym legendzie rock’n’rolla – brytyjskiej formacji The Beatles. Punkowi „Beatlesi” pochodzą z Włoch. Ten oryginalny zespół do życia powołali zaledwie dwa lata temu, a już poszczycić się mogą czterema długogrającym płytami.

<!** Image 2 align=none alt="Image 171014" >

Projekt The Beat Holes, to swoisty punk rockowy hołdem oddanym legendzie rock’n’rolla – brytyjskiej formacji The Beatles. Punkowi „Beatlesi” pochodzą z Włoch. Ten oryginalny zespół do życia powołali zaledwie dwa lata temu, a już poszczycić się mogą czterema długogrającym płytami. Jak scharakteryzować muzykę, którą się parają?

- Spróbujcie wyobrazić sobie, co by się stało, gdyby zamiast Paula McCartneya i Johna Lennona ich piosenki zagrali ludzie tacy jak Johnny Rotten lub Dee Dee Ramone... Jesteśmy swoistą tribute kapelą (zespołem grającym w hołdzie – przyp. red.) The Beatles i naszym celem jest podjęcie ich wielkich numerów w sposób, w jaki grali najwięksi rockersi z niedawnej przeszłości: The Ramones, Sex Pistols i wielu innych - tak mówią o sobie muzycy The Beat Holes. – Wszystko, czego potrzebujecie, to ROCK!

<!** reklama>

Szykuje się więc naprawdę gruby koncert, pełen starych dobrych numerów w bardzo nietypowych aranżacjach. Z pewnością będzie to gratka zarówno dla tych, którzy „dobrze bawią się tylko przy muzyce, którą dobrze znają”, jak i tych, dla których najważniejszy jest punk rockowy pazur.

Występ rockersów z włoskiego Turynu poprzedzi koncert pochodzącej z Chełmży formacji Toi Luzja. Chłopaki skrzyknęli się 13 marca 2010 roku z inicjatywy Arjuny (znanego w pewnych kręgach jako Martinus). Tego pamiętnego dnia trójka znanych sobie od dawna wojowników światła postanowiła nie odkładać broni i powołała do życia nowy projekt. W końcu, bez ciśnienia i chęci bycia na świeczniku, powstał z tego pełnowymiarowy zespół. Za perkusją zasiadł Doktor Ervin, który od lat w swojej kanciapie przygotowywał się do przyjęcia tego etatu. Rola basisty przypadła odwiecznemu towarzyszowi i przyjacielowi Arjuny – Miłoszowi. Chwilę później przyjaciółka zespołu, Tulasi vel Bożena D. wymyśliła nazwę. Tak powstała Toi Luzja. W październiku 2010 roku zespół popełnił pierwsze nagrania, rejestrując tym samym trzy numery. Osobą, która podjęła się tejże rejestracji był Wojtek ‘Luta’ Lange. To właśnie w jego prywatnym studiu nagrań Toi Luzja zapisała na nośniku swoje pierwsze dźwięki. Wojtek zajął się resztą. Z racji radykalnego podejścia do życia członków kapeli pojawił się problem ze znalezieniem wokalu. Arjuna „wskoczył” więc za mikrofon i do chwili obecnej z tej pozycji wszem i wobec głosi dobrą nowinę. Muzycy zastrzegają jednak, że w swoim założeniu nie chcą naprawiać świata, a jedynie pokazać swoje (często radykalne) podejście do wielu otaczających nas spraw.