W poszukiwania zaginionej mieszkanki Śródmieścia zaangażowano specjalistyczny sprzęt ze stolicy

63-latka zaginęła 11 lipca br. Po raz ostatni była widziana na pętli autobusu linii 84 w Mariampolu. Środowy poranek. Przy ul. Pienińskiej w pobliżu pętli przy Geodetów stoi mnóstwo radiowozów i wozów strażackich.

PRZECZYTAJ:Trwają intensywne poszukiwania zaginionej Teresy Kulczyńskiej [ZDJĘCIA]

Wśród nich sprowadzony specjalnie z Komendy Głównej Policji w Warszawie - jedyny taki w kraju - samochód techniczny, tzw. Mobilne Centrum Wsparcia Poszukiwań. - Akcję zaplanowaliśmy na dwa dni. Do przeczesania mamy około 300 hektarów, pobliskie zbiorniki wodne i Wisłę - mówi podinspektor Dariusz Żabicki z Biura Służby Kryminalnej Komendy Głównej Policji w Warszawie.

- Ten wóz to samochód techniczny sztabowy z automatycznym zasilaniem. Wyposażony jest w noktowizory, termowizory, nawigację GPS, system map, zewnętrzne oświetlenie, sprzęt do udzielania pomocy medycznej i system łączności. Funkcjonariusze zostali podzieleni na zespoły 3-5-osobowe wyposażone w urządzenia GPS. Penetrują teren w wyznaczonych sektorach. W wozie mamy monitor i na specjalnej mapie widzimy, jaki obszar został sprawdzony. To pozwala precyzyjnie ustalić kierunek poszukiwań. Mamy też drona, na wypadek gdyby były kłopoty z dotarciem do niektórych miejsc. Jest też przewodnik z psem szkolonym do poszukiwania ludzkich zwłok. Ze względu na niski stan Wisły strażacy sprowadzili tu łódź wiosłową.

Bydgoscy policjanci poprosili o wsparcie kolegów ze stolicy, bo dotychczasowe poszukiwania nie przyniosły rezultatów. - Już wielokrotnie sprawdzaliśmy ten teren, dwukrotnie przeczesywaliśmy Wisłę, nie potwierdziły się też inne sygnały, m.in., z Torunia i Inowrocławia. Nadal prosimy o kontakt dwie kobiety, z którymi zaginiona rozmawiała w autobusie linii 84, co zarejestrował monitoring w pojeździe - mówi podkom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Wczoraj telefonicznie skontaktowaliśmy się z synem pani Teresy, Danielem. - Nie miałem siły tam pojechać - głos w słuchawce się łamie. - Wciąż mam nadzieję, że nic nie znajdą, że mama żyje. Jestem w stałym kontakcie z policjantami i bardzo im dziękuję za zaangażowanie w poszukiwania.