
Jako pierwsza paralotniarzowi, którzy wpadł do Jeziora Jezuickiego, z pomocą ruszyły osoby z grupy Bydgoskie Morsy oraz Bydgoskiego Klubu Morsów. Na miejsce wezwano także straż pożarną, policję i pogotowie ratunkowe. Na szczęście, wszystko skończyło się dobrze!

Jako pierwsza paralotniarzowi, którzy wpadł do Jeziora Jezuickiego, z pomocą ruszyły osoby z grupy Bydgoskie Morsy oraz Bydgoskiego Klubu Morsów. Na miejsce wezwano także straż pożarną, policję i pogotowie ratunkowe. Na szczęście, wszystko skończyło się dobrze!

Jako pierwsza paralotniarzowi, którzy wpadł do Jeziora Jezuickiego, z pomocą ruszyły osoby z grupy Bydgoskie Morsy oraz Bydgoskiego Klubu Morsów. Na miejsce wezwano także straż pożarną, policję i pogotowie ratunkowe. Na szczęście, wszystko skończyło się dobrze!

Jako pierwsza paralotniarzowi, którzy wpadł do Jeziora Jezuickiego, z pomocą ruszyły osoby z grupy Bydgoskie Morsy oraz Bydgoskiego Klubu Morsów. Na miejsce wezwano także straż pożarną, policję i pogotowie ratunkowe. Na szczęście, wszystko skończyło się dobrze!