Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W piątek sąd zakończył postępowanie wobec Mateusza M., sprawcy tragedii w Klamrach

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
W piątek Mateusz M. zasiadł w sądzie w asyście ojca i adwokata
W piątek Mateusz M. zasiadł w sądzie w asyście ojca i adwokata G. Olkowski
W Klamrach zginęło siedmioro nastolatków. Przeżyła pasażerka Magda K. i 16-letni kierowca. Decyzję o jego losie sąd rodzinny ogłosi 27 listopada.

Chłopak najpierw był hospitalizowany, także na oddziale psychiatrycznym, a potem - decyzją sądu rodzinnego - wrócił do domu. Obecnie grozi mu umieszczenie w ośrodku szkolno-wychowawczym.
[break]

Wczoraj odbyła się pierwsza i ostatnia rozprawa w III Wydziale Rodzinnym i Nieletnich Sądu Rejonowego w Chełmnie dotycząca Mateusza M. Przyszedł na nią z matką, ojciec czekał na nich na miejscu. Wysoki, przystojny chłopak w dżinsach postronnym obserwatorom na pewno nie skojarzyłby się ze sprawcą katastrofy w ruchu lądowym, za jaką uznano wypadek w Klamrach. Wraz z nim, o godzinie 11.30, na salę sądową weszli też rodzice zmarłych nastolatków. Wszyscy bardzo dobrze i nie od dziś się znają, część jest ze sobą spokrewniona. Pod adresem Mateusza M., przynajmniej w obecności mediów, nie padło z ich strony ani jedno słowo wyrzutu. Nie pojawił się najmniejszy gest, mogący świadczyć o tym, że krewni ofiar pałają żądzą odwetu. Tak zresztą było od początku, od dni, które nastąpiły zaraz po wypadku.

Rozprawa była niejawna. Po godzinie wszyscy wychodzili zapłakani.
- Postępowanie zostało zamknięte. Sąd odroczył wydanie postanowienia do 27 listopada - przekazał dziennikarzom sędzia Sławomir Lewandowski. - Dziś odbyło się wysłuchanie nieletniego. Za zgodą stron sąd ujawnił też dowody w postaci dokumentów i protokołów przesłuchań świadków.

Przypomnijmy. W sobotę, 12 kwietnia 2014 roku, nastolatkowie rozpalili ognisko nad Jeziorem Starogrodzkim, niedaleko posesji rodziców Bartosza Szwajkowskiego. Było piwo, ale nie wszyscy z grupy się nim raczyli. Po godz. 1 w nocy wsiedli do renaulta scenica, należącego do ojca Bartka. Kierowcy się zmieniali. Najpierw prowadził Bartek. Potem za kierownicą usiadł 16-letni Mateusz M., bo był bardziej w formie. Około godz. 2 w Klamrach doszło do tragedii. Samochód wypadł z łuku drogi i uderzył w drzewo. Przeżyły tylko dwie osoby, które siedziały z przodu - kierujący akurat Mateusz i pasażerka Magdalena K.

Prokuratura Rejonowa w Chełmnie nie zdecydowała się na traktowanie kierowcy jak dorosłego. Zdecydowano, że odpowiadać będzie przed sądem rodzinnym.

W śledztwie ustalono, że feralnej nocy Agnieszka W., 25-letnia mieszkanka Chełmna, sprzedała alkohol - wódkę żubrówkę - dwojgu nieletnim, którzy przeżyli wypadek. Prokuratura postawiła kobiecie zarzuty i zainicjowała postępowanie cofnięcia koncesji na alkohol sklepowi ABC przy ul. Biskupiej w Chełmnie. Proces kobiety, która nie przyznaje się do winy, rozpoczął się przedwczoraj. Grozi jej kara grzywny. Wszystko wskazuje jednak na to, że wspomnianej wódki młodzi nie zdążyli już wypić. Sklep ABC stracił koncesję i zamknął podwoje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!