Mieszkańcy mogli przesyłać propozycje lokalizacji stojaków rowerowych od 7 do 28 lutego. Celem jest wybranie optymalnych punktów, w których pojawi się 500 nowych poręczy. By uniknąć sytuacji, że w przyszłości niektóre z nich będą zbyt oblężone, a inne puste, po zebraniu propozycje zostaną poddane weryfikacji.
– W konsultacjach dotyczących lokalizacji stojaków rowerowych zgłoszono łącznie około 400 miejsc. Wskazane przez mieszkańców lokalizacje są sprawdzane pod kątem terenowo-własnościowym – informuje „Express Bydgoski Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Bydgoszczy.
– Następnie zweryfikowane i zgłoszone propozycje będą konsultowane z Zespołem ds. polityki rowerowej Miasta Bydgoszczy. Na tej podstawie powstanie ostateczna lista miejsc, w których zostaną zamontowane nowe stojaki – dodaje rzeczniczka.
Kiedy można spodziewać się montażu urządzeń? – Z uwagi na złożony zakres prac, trudno na ten moment wskazać konkretną datę zakończenia zadania. Chcielibyśmy, by w całość została zrealizowana w tym roku – przekazuje Marta Stachowiak.
Poprzednim razem, gdy ustawiono tak dużą liczbę stojaków (2018 rok), miejsca były ściśle powiązane ze wskazaniami mieszkańców. Część z nich okazała się strzałem w dziesiątkę, ale nie brakowało pomyłek.
– Na razie nie planujemy analizy wykorzystania obecnie funkcjonujących stojaków rowerowych, ale sądzę, że temat jest generalnie otwarty i w razie konieczności przy współudziale z zespołem możemy w tym temacie działać – stwierdziła w trakcie ogłaszania konsultacji Dorota Boroń, naczelnik Wydziału Inżynierii Ruchu z Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.
– Też zauważyliśmy, że niektóre stojaki, o które mieszkańcy wnioskowali, nie są wykorzystywane. Jako strona społeczna widzimy to i będziemy sygnalizowali możliwość przeniesienia niektórych z nich – stwierdził Wojciech Bulanda, radny, przedstawiciel Bydgoskiej Masy Krytycznej i wiceprzewodniczący Zespołu ds. Polityki Rowerowej Miasta Bydgoszczy.
