W kadrze coraz większy szpital

Ciąg dalszy kłopotów zdrowotnych polskich piłkarzy, którzy na zgrupowaniu w Niemczech przygotowują się do meczów eliminacji mistrzostw Europy z Kazachstanem i Portugalią.

<!** reklama right>We wtorek urazu nabawił się Mariusz Jop i w środę lekarz zdecyduje czy będzie mógł zagrać w tych spotkaniach.

- Podczas przedpołudniowego treningu Mariusz doznał skręcenia stawu kolanowego - mówi rzecznik prasowy drużyny Kazimierz Oleszek. - Po południu nie wziął już udziału w zajęciach. Pierwsze rokowania nie są zbyt pomyślne, ale ostateczną decyzję w sprawie jego dalszej obecności na zgrupowaniu lekarz reprezentacji Jerzy Grzywocz podejmie w środę.

We wtorek po południu zgrupowanie opuścił Arkadiusz Głowacki, który z powodu kontuzji nie zagra w obu najbliższych meczach. Piłkarz Wisły Kraków wrócił już do Polski. Z Muehlheim wyjechał także Jacek Krzynówek.

- Wrócił do Wolfsburga, gdzie będzie leczył uraz pleców. Jeżeli do niedzieli ból ustąpi, dołączy do kolegów i będzie przygotowywał się do meczu z Portugalią - dodaje Oleszek.

Do Niemiec dotarli już wszyscy powołani do kadry przez Leo Beenhakkera piłkarze, z wyjątkiem wezwanego w ostatniej chwili obrońcy Krylii Samara Krzysztofa Łągiewki.

- W środę o 11 Krzysiek ląduje we Frankfurcie. Godzinę później powinien już być z drużyną - twierdzi rzecznik reprezentacji.