We wtorek, 15 grudnia, o godz. 19.00 na program kabaretowy do Opery Nova zapraszają Zenon Laskowik i Waldemar Malicki.
<!** Image 2 align=right alt="Image 139841" sub="To tylko połowa (bardziej umuzykalniona) siły rażenia duetu Malicki&Laskowik Fot. Andras Szilagyi/mwmedia">Niech nikogo nie zwiedzie, że tytuł programu, przedstawianego na gościnnych deskach Opery Nova we wtorek, brzmi „Niedziela wieczór”. Nie ma tu mowy o pomyłce - występ z duetem Malicki&Laskowik w roli głównej jest rejestrowany i telewidzowie obejrzą go w siódmy dzień tygodnia. Wszak pomyślany on został dla relaksu...
Jako że przyroda nie znosi próżni, odejście przed laty ze sceny kabaretowej Zenona Laskowika przyniosło wysyp mniej lub bardziej udanych kontynuatorów legendarnego Teya. To nie znaczy jednak, że gdy kabareciarz porzucił w końcu torbę listonosza, nie było dla niego miejsca w rodzimej rozrywce. Wystarczył jeden czy drugi monolog z ulubionym rekwizytem, jakim dla Zenona Laskowika zawsze był telefon i publiczność wybaczyła idolowi dezercję!
Równocześnie z tym powrotem do łask, triumfy na kabaretowej scenie święciła Filharmonia Dowcipu pod batutą Bernarda Chmielarza i w reżyserii Jacka Kęcika. Niekwestionowaną gwiazdą programu był jednak Waldemar Malicki - pianista, który równie dobrze jak na Warszawskiej Jesieni i Festiwalu Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach czuł się w programach satyrycznych. Ich cechą charakterystyczną, oprócz niesienia kaganka muzycznej oświaty, był inteligentny dowcip. Istnieje uzasadnione podejrzenie, że właśnie owa słabość do zaniedbanej sfery naszej wrażliwości połączyła obu artystów.
<!** reklama>Tak czy inaczej, panowie Malicki i Laskowik wystąpili wspólnie podczas Mazurskich Nocy Kabaretowych i publiczność to kupiła. Narodził się duet Malicki&Laskowik, co zaowocowało pomysłem na program telewizyjny. Jeden z odcinków był już kręcony w Bydgoszczy, a tym samym na jej mieszkańcach spoczęła współodpowiedzialność za program, bo wiadomo, jak ważna jest reakcja publiczności na sceniczny żart! Najwyraźniej sprawdziliśmy się w tej roli, więc dalszy ciąg nastąpi...