W centrum miasta też można łowić

<!** Image 2 align=none alt="Image 214308" sub="Arkadiusz Warczyński wyciągnął karpia po 30-minutowym holu [Fot.: nadesłane]">

Nie trzeba jeździć daleko, aby poskromić medalowe okazy ryb. Wystarczy udać się na bydgoskie osiedle Bartodzieje i spróbować szczęścia w „Balatonie”.

Jezioro zwane Balatonem powstało jako zbiornik poeksploatacyjny po cegielni, funkcjonującej od 1886 roku. Pierwszym jej właścicielem był niemiecki przedsiębiorca Wiese. W 1901 roku przeszła na własność Heinricha Krausego. Po 1945 roku wyrobisko wypełniło się wodą. Wcześniejsze mapy topograficzne nie przedstawiały w tym miejscu wód otwartych. Zagospodarowanie akwenu dla celów rekreacyjnych nastąpiło w latach 70. ubiegłego wieku, w czasie budowy osiedla Bartodzieje. Wytyczono wówczas wokół stawu trakt spacerowy i zagospodarowano zielenią. Latem akwen służył jako miejskie kąpielisko, a zimą pełnił funkcję lodowiska. W 2006 roku wykonano generalny remont bulwaru, odnowiono alejki spacerowe oraz uporządkowano zieleń. <!** reklama>

Połowę powierzchni parku zajmuje staw zwany Balatonem. Jego wymiary to 80 na 225 m czyli około 2 ha. Wędkarskim opiekunem łowiska jest Koło PZW nr 58 „Wodnik”, zrzeszające miłośników wędkowania w Balatonie. W tym roku wędkarze już trzykrotnie rywalizowali na łowisku: 20 kwietnia - Rozpoczęcie Sezonu, 18 maja - Puchar 2013 i 9 czerwca - Puchar Sponsora. Podczas tych ostatnich zawodów wędkarze walczyli o Puchar Przechodni Prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej „Zjednoczeni”. Pierwsze miejsce wśród seniorów zdobył Dariusz Hermann, na drugiej pozycji uplasował się Ryszard Kuśnierek, a trzecia pozycja przypadła Janowi Lipkowskiemu. W kategorii kadetów i juniorów zwyciężył Marek Wołczyk, wyprzedzając Patryka Wolskiego i Jana Kaźmierczaka. Więcej informacji o kole można znaleźć na www.kolowodnik.npx.pl.

Prezes Koła PZW nr 58 „Wodnik” Witold Szostak zgłosił do naszego konkursu 16,6-kg karpia (norma Złotego Medalu PZW została przekroczona o 1,6 kg) o długości 70 cm, złowionego 20 maja w Balatonie metodą spinningową przez Arkadiusza Warczyńskiego. Hol ryby trwał 30 minut, a za skuteczną przynętę posłużyła błystka obrotowa „Mepps” w kolorze miedzianym. Za ten wyczyn przyznajemy 257,5 punktu konkursowego (207,5 w klasyfikacji PZW plus 50 za wypuszczenie ryby).