W Bydgoszczy zamanifestowali, że są murem za Margot
Stowarzyszenie Stan Równości i Manifa Bydgoska w sobotę (8 sierpnia) pod siedzibą PiS-u na ul. Gdańskiej spotkali się, by okazać wsparcie dla Margot, czyli Michała Sz. z warszawskiego kolektywu Stop Bzdurom. Margot w miniony piątek (7.08.) została zatrzymana przez policję i decyzją sądu aresztowana na 2 miesiące. Za co? Zdaniem policji – m.in. za napad na ciężarówkę fundacji pro-life 27 czerwca br. w Warszawie, natomiast zdaniem działaczy LGBT, ale także polityków opozycji – za poglądy i walkę z kłamliwymi treściami o osobach homoseksualnych.
Akcja zatrzymania przez policję odbiła się szerokim echem. Uwolnienia Margot domaga się, m.in., rzeczniczka praw człowieka Rady Europy Dunja Mijatovic.
W sobotę (8 sierpnia) w kraju odbywały się protesty w sprawie piątkowego aresztowania aktywistki Margot, a także 48 innych osób, które protestowały przeciwko temu.
- Spotkaliśmy się tu, by pokazać, że nie ma na to naszej zgody! Stop opresji, stop homofobii! - wyjaśniali organizatorzy manifestacji w centrum Bydgoszczy.
W Bydgoszczy zamanifestowali, że są murem za Margot
Stowarzyszenie Stan Równości i Manifa Bydgoska w sobotę (8 sierpnia) pod siedzibą PiS-u na ul. Gdańskiej spotkali się, by okazać wsparcie dla Margot, czyli Michała Sz. z warszawskiego kolektywu Stop Bzdurom. Margot w miniony piątek (7.08.) została zatrzymana przez policję i decyzją sądu aresztowana na 2 miesiące. Za co? Zdaniem policji – m.in. za napad na ciężarówkę fundacji pro-life 27 czerwca br. w Warszawie, natomiast zdaniem działaczy LGBT, ale także polityków opozycji – za poglądy i walkę z kłamliwymi treściami o osobach homoseksualnych.
Akcja zatrzymania przez policję odbiła się szerokim echem. Uwolnienia Margot domaga się, m.in., rzeczniczka praw człowieka Rady Europy Dunja Mijatovic.
W sobotę (8 sierpnia) w kraju odbywały się protesty w sprawie piątkowego aresztowania aktywistki Margot, a także 48 innych osób, które protestowały przeciwko temu.
- Spotkaliśmy się tu, by pokazać, że nie ma na to naszej zgody! Stop opresji, stop homofobii! - wyjaśniali organizatorzy manifestacji w centrum Bydgoszczy.
W Bydgoszczy zamanifestowali, że są murem za Margot
Stowarzyszenie Stan Równości i Manifa Bydgoska w sobotę (8 sierpnia) pod siedzibą PiS-u na ul. Gdańskiej spotkali się, by okazać wsparcie dla Margot, czyli Michała Sz. z warszawskiego kolektywu Stop Bzdurom. Margot w miniony piątek (7.08.) została zatrzymana przez policję i decyzją sądu aresztowana na 2 miesiące. Za co? Zdaniem policji – m.in. za napad na ciężarówkę fundacji pro-life 27 czerwca br. w Warszawie, natomiast zdaniem działaczy LGBT, ale także polityków opozycji – za poglądy i walkę z kłamliwymi treściami o osobach homoseksualnych.
Akcja zatrzymania przez policję odbiła się szerokim echem. Uwolnienia Margot domaga się, m.in., rzeczniczka praw człowieka Rady Europy Dunja Mijatovic.
W sobotę (8 sierpnia) w kraju odbywały się protesty w sprawie piątkowego aresztowania aktywistki Margot, a także 48 innych osób, które protestowały przeciwko temu.
- Spotkaliśmy się tu, by pokazać, że nie ma na to naszej zgody! Stop opresji, stop homofobii! - wyjaśniali organizatorzy manifestacji w centrum Bydgoszczy.
W Bydgoszczy zamanifestowali, że są murem za Margot
Stowarzyszenie Stan Równości i Manifa Bydgoska w sobotę (8 sierpnia) pod siedzibą PiS-u na ul. Gdańskiej spotkali się, by okazać wsparcie dla Margot, czyli Michała Sz. z warszawskiego kolektywu Stop Bzdurom. Margot w miniony piątek (7.08.) została zatrzymana przez policję i decyzją sądu aresztowana na 2 miesiące. Za co? Zdaniem policji – m.in. za napad na ciężarówkę fundacji pro-life 27 czerwca br. w Warszawie, natomiast zdaniem działaczy LGBT, ale także polityków opozycji – za poglądy i walkę z kłamliwymi treściami o osobach homoseksualnych.
Akcja zatrzymania przez policję odbiła się szerokim echem. Uwolnienia Margot domaga się, m.in., rzeczniczka praw człowieka Rady Europy Dunja Mijatovic.
W sobotę (8 sierpnia) w kraju odbywały się protesty w sprawie piątkowego aresztowania aktywistki Margot, a także 48 innych osób, które protestowały przeciwko temu.
- Spotkaliśmy się tu, by pokazać, że nie ma na to naszej zgody! Stop opresji, stop homofobii! - wyjaśniali organizatorzy manifestacji w centrum Bydgoszczy.
