W Bydgoszczy jest praca, tylko dla kogo?

<!** Image 3 align=none alt="Image 209134" sub="Przedstawiciele Neupack Polska podczas podpisania umowy z miastem w 2011 roku. Dziś firma wciąż poszukuje kilkunastu fachowców
Fot.: Dariusz Bloch">

**Firmy SDL oraz Neupack potrzebują pracowników, ale nie mogą ich znaleźć. Park przemysłowy szybko wypełnia się firmami i myśli o ekspansji. **

- Bydgoszcz stwarza doskonałe warunki dla rozwoju biznesu - nie ukrywa prezes zarządu MMP Neupack Polska Johann Taferner. - Dowodem jest budowa nowego zakładu w Bydgoskim Parku Przemysłowo-Technologicznym, którego oficjalne otwarcie zaplanowaliśmy na 18 kwietnia. Zakończyliśmy proces rekrutacji. W nowej hali pracować będzie 115 osób. 80 procent z nich przechodzi z zakładu przy ul. Równej. Jednak wciąż jesteśmy gotowi zatrudnić jeszcze kilkanaście osób, jeśli tylko posiadać będą odpowiednie kwalifikacje. Szukamy operatorów maszyn, elektroników, inżynierów.<!** reklama>

Firma SDL, która specjalizuje się w tłumaczeniu wszelkiego rodzaju instrukcji i oprogramowania jest gotowa zatrudnić nawet 100 osób. Zależy jej przede wszystkim na filologach oraz informatykach. Ze względu na brak chętnych w samej Bydgoszczy, firma prowadzi rekrutację w całej Polsce. - Nie ukrywam, że zależy nam przede wszystkim na mieszkańcach Bydgoszczy. Krótszy czas dojazdu do miejsca pracy wpływa też na poziom satysfakcji pracowników, a to z kolei przekłada się na wyniki w pracy - mówi dyrektor SDL Polska, Marcin Sikora.

Zdaniem Edyty Wiwatowskiej z zespołu obsługi inwestora, obecna polityka miasta odnośnie tworzenia klimatu dla przedsiębiorczości, zdaje egzamin. Dowodem na to jest, między innymi, szybko wypełniający się park przemysłowy.

- Obecnie działa w nim 51 podmiotów. Z 15 kolejnymi firmami prowadzimy negocjacje. Z początkowych 280 hektarów w samym parku dla inwestorów zostało już tylko sto. To zmusza nas do rozpoczęcia prac nad udostępnieniem kolejnych prac nad przygotowaniem parceli pod usługi i produkcję. By były one atrakcyjne, prowadzimy rozmowy na temat możliwości powiększenia strefy ekonomicznej.

Pierwszym krokiem do wytyczenia nowych działek dla inwestorów mają być dwa nowe plany zagospodarowania terenów po polach irygacyjnych pomiędzy Nowotoruńską, Hutniczą, Chemiczną i Mokrą.

Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy, deklaruje, że w miarę poszerzenia strefy, miejskie spółki mają być przygotowane do budowy tam pełnej infrastruktury. Trwają też rozmowy z energetykami i gazownią. Równie kluczowe jest także przygotowanie oferty edukacyjnej bydgoskich szkół i uczelni, tak by dopasować je do oczekiwań pracodawców.