[break]
Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Golubiu-Dobrzyniu zdecydował o zamianie świadczenia finansowego z rządowego programu „Rodzina 500 plus” na rzeczowe. Decyzja dotyczyła matki, która ma problemy alkoholowe i samotnie wychowuje sześcioro dzieci. Pracownicy GOPS, zamiast przekazać gotówkę, zrobili tej rodzinie zakupy.
- Taka decyzja nie jest żadną karą, tylko dopilnowaniem, by to dzieci, w myśl ustawy, skorzystały z „Rodziny 500 plus”. Oczywiście matka ma prawo się od niej odwołać. Gdy rodzina się poprawi, zawsze będzie można przywrócić wypłatę pieniędzy - twierdzą pracownicy GOPS w Golubiu-Dobrzyniu.
Problemem zwykle jest alkohol.
- Wydawanie „500 plus” na picie z jednoczesnym zaniedbaniem potrzeb dzieci było powodem wszczęcia procedury. Chodzi o rodzinę objętą wsparciem asystenta - wyjaśnia Agnieszka Ochocińska, zastępca kierownika MOPS w Ciechocinku. - Decyzję podjęliśmy po dwumiesięcznej obserwacji.
Regionalne statystyki
Takich spraw jest więcej, ale nie są to zdarzenia nagminne. W województwie kujawsko-pomorskim stwierdzono dziesięć takich przypadków. Zanotowano je w gminach: Pakość, Golub-Dobrzyń, Chełmno, Ciechocinek, Wąbrzeźno i Włocławek. Jak nas poinformował Adrian Mól, rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego, w siedmiu przypadkach zmieniono formę przekazywania pomocy, czyli zamiast pieniędzy rodziny otrzymały potrzebne im rzeczy.
Przyjęliśmy 18 714 wniosków. Wypłaciliśmy świadczenia wychowawcze na kwotę prawie 13,5 miliona. - Regina Politowicz
Dziesięć przypadków na139 104 złożone wnioski o wypłatę świadczenia wychowawczego oraz 95 151 wydanych decyzji to naprawdę niedużo.
Nikomu nie zabrano
W Bydgoszczy nie trzeba było zmieniać formy pomocy. Ale kilka tygodni temu, o czym informowaliśmy, odmówiono przyznania świadczenia wnioskodawcy, którego dzieci znajdują się w bydgoskiej placówce opiekuńczo-wychowawczej.
- Łącznie przyjęliśmy 18 714 wniosków. Wypłaciliśmy świadczenia na kwotę prawie 13,5 miliona złotych - wyjaśnia Regina Politowicz, dyrektor Wydziału Zdrowia, Świadczeń i Polityki Społecznej Urzędu Miasta Bydgoszczy. - Innych, oprócz wcześniej wymienionego przypadku, nie mamy.
Nie wszyscy uważają, że program „500 plus” jest dobrą formą wspierania polskich rodzin.
Dyskusja na forum
O kontrowersjach świadczą wpisy internautów, którzy od wielu tygodni dyskutują na ten temat na forum. Oto kilka z nich.
- To budowanie patologii wśród najmłodszych. Potem będą rozboje, narkotyki, wymuszenia, napady, dewastacje, prostytucja, rozwody, awantury, eksmisje, zapchane sądy i przepychanki... - uważa jeden z dyskutantów.
Pewna pani, która podpisała się „Ona”, poradziła natomiast: „zamiast 500 plus zróbcie tańsze rzeczy dla dzieci: ubranka, pieluchy, pampersy i zabawki”.
Pani Angelika napisała:- Pracuję w sklepie i widzę, na co idą między innymi te pieniążki. Poza tym coraz więcej ludzi z tego programu nie pracuje, bo po co, jak państwo da. Żal mi, jak na to patrzę, bo z moich podatków to idzie. Szkoda, że rząd nie zainteresował się tymi, którzy zarabiają 1350 na rękę i płacą podatki. Dobrze byłoby, gdyby ktoś sprawdził, komu trzeba pomóc. Zrobią z nas drugą Grecję i na pewno alkoholicy na tym nie ucierpią.
