Po lekturze tej książki będziemy pamiętać nie tylko wiersze i obrazy Elli Hyciek, ale również twarz fundatora stypendium, pojawiającego się na stronach częściej niż Mikołaj Kopernik.
<!** Image 2 align=right alt="Image 134715" sub="Ella Hyciek daje się poznać nie tylko jako poetka. W „Cosmopolis” znajdujemy fascynujące przykłady posługiwania się różnymi technikami plastycznymi.">Moje zainteresowanie współczesną poezją zwiędło po ukończeniu szkoły podstawowej, kiedy to z podręczników szkolnych zaczęły znikać wiersze sławiące pracę budowniczych miast i wsi. Poeci tak pięknie i zrozumiale opisywali dokonania ówczesnych władz, wzruszająco oddawali
hołd ludziom ciężkiej pracy.
Powstawały poematy o górniczym trudzie, zmaganiach dojarek z wykonaniem planu sześcioletniego, tokarzach śniących o radości, płynącej z działania w organizacjach młodzieżowych i walki o pokój. Do dziś tkwię w przekonaniu, że najpiękniejszy polski erotyk to wiersz Adama Ważyka o czułej kolejarce, której tylko drgała warga, gdy ranną porcją oliwy maściła tłoki lokomotywy.
W dorosłym życiu udawało mi się unikać kontaktu ze współczesną poezją, której nie lubię i nie rozumiem. Nie było to łatwe, bowiem praca zawodowa i związane z nią życie towarzyskie, zmuszają mnie do obcowania z poetami. Nawet redakcja naszej gazety nie jest miejscem, gdzie można się schronić przed natchnionym kolegą, który po pracy tworzy i z sukcesami publikuje strofy. Bywa, że nawet pojedynczy
poeta stanowi zagrożenie
dla porządku publicznego. Brak szacunku dla władzy i autorytetów u poetów jest nagminny. Niektórzy pod wpływem używek potrafią rozpędzić imprezę towarzyską, nachalnie recytując swe wiersze. Znam tylko jednego poetę, który pracując w prasie wolny był od wymienionych przywar, ale płacił za to swoją cenę. Pisał piękne i mądre wiersze, których nikt nie rozumiał. Osobliwie zjednywało to mu szacunek nawet władz, bo był taki wybitny, a przy tym nieszkodliwy.
<!** reklama>Jeśli o niechęci do współczesnej poezji mogę dziś pisać w czasie przeszłym, to nie jest to zasługa żadnego krytyka literackiego, którego powinnością jest wyławianie talentów, wskazywanie czytelnikom dzieł godnych uwagi. Marszałkowi województwa kujawsko-pomorskiego, Piotrowi Całbeckiemu, zawdzięczam, że w moje ręce wpadł tomik Elli Hyciek „Cosmopolis”. W tym przypadku użycie słowa „tomik” nie oddaje rangi tego wydawnictwa. Dzięki stypendium marszałka Całbeckiego powstało dzieło, które autorka śmiało mogła nazwać książką dla Europy 2016 r.
Ella Hyciek jest poetką, malarką, filozofem, a i sztuka aktorska nie jest jej obca. Spod jej ręki wyszła edytorska perełka. Po lekturze tej książki będziemy pamiętać nie tylko wiersze i obrazy autorki, ale również twarz fundatora stypendium, pojawiającego się na stronach częściej niż Mikołaj Kopernik. Szczególnie wzniosłe wyznania miłości Elli Hyciek do Torunia oraz jej nota biograficzna przetłumaczone zostały na 11 języków obcych. Zważywszy na ciężar gatunkowy tej twórczości, warto zwrócić uwagę na jeden poważny błąd. Wśród tych 11 języków nie ma przekładu na szwedzki, co będzie utrudniać promocję poetki w kraju, który ma decydujący głos w przyznawaniu literackiej Nagrody Nobla.
Na naszych łamach poezja często nie gości, a po prawdzie wcale. Wiersze, które zamieszczamy poniżej, niech będą inspiracją dla innych poetów, aspirujących do stypendiów twórczych.
prerogatywy
Bydgoskie City Center wkrótce wybudują/ już się Całbecki z Dombrowiczem i Figasem/ całują/pomoże Euroland, Platforma, EUK/ menedżery i sponsory jak wygasną miast ambicyjne spory/może reguły gry ustalą i most na Wiśle wykreują
Lux-torpeda
Dla BydgoszczToruń City lux-torpeda/ bez motowagonów jeździć się nie da/ nowoczesna kolej ma perspektywy/ unijni turyści zobaczą Polen dziwy/ PESA cud techniki pierwsza sprzeda
rok orła
W gminach kujawsko-pomorskiego/ już 50 orlików wybudowano/ na rok 2012 orła sportowego/ Marszałek Całbecki piłkę mocno trzyma/ pompuje Drzewiecki i aż się nadyma/ więc śmieją się i vipy:/ Radzynia, Śliwic, Działynia,/ Gniewkowa, Grębocina,/ Nieszawki, Zielączyna,/ Rypina, Solca, Ciechocina/ ubaw na całego/
róże Europy dla Torunia
Róże Europy dla Torunia. Miasto pełne obietnic. Skorzystam z tego co mi życie ofiaruje. Bo będzie kiedyś tak jakby mnie wcale nie było. Imię pójdzie w niepamięć i nikt nie wspomni poczynań. Zatrzymam piękno w wierszach. Obrazy namaluję. Cosmopolis to głos mój w promocję Torunia. W atrakcjach miasta wieczny piernik. Z nim tylko Norymberga może konkurować. Starówka jakiej nigdzie nie ma. Kościoły. Muzea. Centrum Astronomiczne. Uniwersytet Mikołaja Kopernika. Na ożywienie miasta są wielkie plany. Priorytetem kulturalne wydarzenia co przyciągną turystów całego świata i zrealizują marzenia mieszkańców. Toruń Europejską Stolicą Kultury 2016. Rośnie Park Kopernikański ze strugą i promenada z widokiem na Kasjopeję z barwami kosmosu. W podziemiach krzyżackiego zamku weekendy z gwiazdami i rozgrzewające beaty na dużym ekranie. Pasy zieleni. Podziemne parkingi. Tereny rekreacyjne. Jordanki na miarę XXI wieku. Centrum Sztuki Współczesnej. Butiki. Festiwale. Restauracje. Hotele. Filmowe maratony. Koncertowe sale. Skorzystam z tego co życie mi ofiaruje. Za stypendium Marszałka Województwa Kuj-Pom - cztery tysiące miasto promuję swoją twórczością. Niech wszystkie drogi prowadzą do Torunia.
