W Artego pertraktacje na finiszu

W drużynie Artego już myśli się o sezonie 2013/2014. Wygląda na to, że większość zawodniczek nadal będzie grała nad Brdą.

Po świetnym poprzednim sezonie, kiedy to - przypomnijmy - ekipa prowadzona przez Tomasza Herkta stanęła na najniższym stopniu podium mistrzostw Polski, niemal od razu rozpoczęła się budowa nowego zespołu. Kierownictwo klubu rozpoczęło ją od „głowy”, czyli osoby trenera. Jak wiadomo, został nim ponownie Tomasz Herkt. Jak już informowaliśmy, nie udało się zatrzymać Agnieszki Szott-Hejmej, która postawiła wygórowane żądanie finansowe. Spełnić je w stanie była jedynie Wisła Kraków. I właśnie pod Wawelem reprezentacyjna skrzydłowa spędzi kolejny rok.

Z kolei Paulina Kuras i Olivia Tomiałowicz w poprzednim sezonie grały bardzo mało, szanse na to, by się to zmieniło są niewielkie i raczej będą musiały poszukać sobie nowych pracodawców.

Wydaje się, że nadal w koszulkach Artego grać będą Elżbieta Mowlik, Justyna Jeziorna i Ewelina Gala. - Wszystkie otrzymały propozycje kontraktów i czekamy aż je nam odeślą. Wygląda, że w tym przypadku nie będzie żadnych niespodzianek - powiedział nam Jarosław Kotewicz, menedżer Artego.

Kierownictwo klubu chciałoby także, by w Artego nadal występowały podkoszowe Kristen Morris i Charity Szczechowiak.

- Do Kristen wysłaliśmy propozycję umowy i czekamy na jej odpowiedź. Z kolei Charity wyjechała do USA, ale wielokrotnie powtarzała, że jest zainteresowana grą w naszej drużynie - powiedział Kotewicz.

Kibice w tym miejscu zapewne mogą zapytać - a co z rewelacją minionych rozgrywek rozgrywającą Julie McBride? - Jesteśmy w kontakcie w jej agentem, ale na razie nie jestem w stanie powiedzieć, czy są szanse, by u nas występowała - zakończył Kotewicz.<!** reklama>

W tej sytuacji kadrowej do uzupełnienia składu potrzeba będzie jeszcze trzech (gdyby została McBride) lub czterech koszykarek - na pozycje nr 1, 3 i 5. Trzeba tu wykazać się dużą rozwagą, bo w nowym sezonie na parkiecie będą musiały przebywać co najmniej dwie Polki (w tym tylko jedna może być naturalizowana, jak to jest w przypadku Szczechowiak).

Na koniec jeszcze odnotujmy, że kierownictwo Artego postanowiło zrezygnować - ze względu na bardzo duże koszty - z udziału w Pucharze Europy (do czego miało prawo, jako brązowy medalista MP).