
Jadąc na urlop samochodem nie lekceważmy ograniczeń prędkości. Ewentualny mandat może zrujnować nasz wakacyjny budżet. Najsurowsze jest pod tym względem norweskie prawo - przekroczenie limitu prędkości o ponad 20 km/h wiąże się z ryzykiem zapłaty minimum 1000 euro. Często madat jest wyższy, bo jego wysokość jest uzależniona od dochodów kierowcy.
Mandaty rzędu kilkuset euro zdarzają się także w innych państwach Europy Północnej i Zachodniej. Ostatnio fiński kierowca z Wysp Alandzkich mając na liczniku o 21 km/h za dużo musiał zapłacić aż 63 tys. euro.

Pamiętajmy też o biletach za parkowanie. Parkingi za granicą są bardzo drogie, ale mandat za brak opłaty może okazać się nawet 10 razy droższy.

O tym, jak wiele kosztuje nieuwaga, mogą przekonać się także użytkownicy nielimitowanego internetu. Mimo że na terenie Unii Europejskiej nie grozi nam już roaming, operatorzy często ustalają odrębne limity wykorzystania danych mobilnych w kraju i za granicą. Warto też pamiętać o wyłączaniu przesyłania danych w europejskich państwach, które nie należą do Unii tak, by jednodniowa wycieczka do Monako lub kilkugodzinna podróż samochodem przez Szwajcarię nie kosztowała nas fortuny.
Jeszcze większe ograniczenia czekają nas w przypadku wyjazdu poza Unię - ceny sięgają nawet kilkudziesięciu złotych za 1 MB danych. Jeśli korzystamy do tego z abonamentu, może minąć sporo czasu zanim zorientujemy się, jak wysokie koszty ponieśliśmy.

I jeszcze jedna ważna rada: przed wyjazdem zróbmy kopie dokumentów (dowodu, paszportu). Jedną weźmy ze sobą i schowajmy w innym miejscu niż oryginały, a drugą przekażmy zaufanej osobie, która przebywa w Polsce.
W przypadku kradzieży takie zabezpieczenie przyda się, kiedy bank będzie wymagać autoryzacji w postaci numeru dokumentu oraz podczas starania o tymczasowy paszport, który umożliwi powrót do kraju. Pod żadnym pozorem nie można zapomnieć o zastrzeżeniu skradzionych dokumentów czy karty bankowej – potrzebne numery kontaktowe należy mieć zapisane nie tylko w pamięci telefonu, ale także na oddzielnej kartce.