https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga! Na bydgoskich osiedlach grasują oszuści

Hanna Walenczykowska
Starsi mieszkańcy coraz częściej stają się ofiarami osób, które próbują wyłudzić od nich pieniądze za zawarcie nowych umów.

W ostatnim czasie uaktywniły się osoby, które próbują wyłudzić pieniądze, podając się za przedstawicieli firmy Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, dostarczającej gaz ziemny.

- Otrzymaliśmy wiele sygnałów - informuje Emilia Tomalska, kierownik projektu do spraw PR w PGNiG. - W Bydgoszczy na ulicy Taczaka mężczyzna, który podawał się za przedstawiciela jakiejś firmy, zabrał klientowi ostatni rachunek za gaz, próbował wyłudzić opłatę za zawarcie nowej umowy. Straszył nawet wyłączeniem gazu. Natomiast na ulicy Kasprzaka ktoś, powołując się na PGNiG, twierdził, że: „zmieniają się ceny i należy zmienić umowę na dostawę gazu”.

Oszust tłumaczył, że za zmianę umowy dokonaną w mieszkaniu klienta trzeba zapłacić 20 zł. Takie sytuacje PGNiG odnotowało również w innych miejscach, głównie na największych osiedlach, np. w Fordonie.

Przeczytaj też: Instalację gazową sprawdzali... zapalniczką!

PGNiG poinformowało policję o tych próbach wyłudzenia pieniędzy.

- Tak, otrzymaliśmy taką informację. W tym przypadku nie można jednak mówić o eskalacji oszustw - twierdzi podkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy. - Nadal bardzo niebezpieczni są oszuści stosujący różne formy metody „na wnuczka”. Kilka dni temu próbowano wyłudzić pieniądze, podając się za policjanta. Ofiary naprawdę wiele tracą, dziesiątki tysięcy złotych.

Osoby starsze nie powinny w domu podpisywać żadnych dokumentów - kliknij poniżej i czytaj na drugiej stronie

W Bydgoszczy pojawiają się osoby, które podając się za przedstawicieli firmy PGNiG, nakłaniają starszych mieszkańców do podpisania nowych umów. Zwykle na reklamację jest już za późno.

Pracownicy firmy Polskie Górnictwo Naftowe i Gazowe każdego dnia otrzymuje informacje o tym, że ktoś podszył się pod jej pracowników. Nierzadko jednak okazuje się, że to...

- Przedstawiciele firm konkurencyjnych przedstawiają się jako pracownicy lokalnego Biura Obsługi Klienta PGNiG i twierdzą, że konieczne jest podpisanie nowej umowy na skutek zmian warunków umowy lub cen gazu - twierdzi Emilia Tomalska z PGNiG.


- W konsekwencji dążą do pozyskania na miejscu danych z dotychczasowych faktur i podpisania umów skutkujących zmianą sprzedawcy, o czym nie informują osób podpisujących dokumenty. Niestety, bardzo często w takich przypadkach zdarza się, że dopiero przy pierwszym rachunku okazuje się, że gaz czy prąd dostarcza już inna firma, na co klient nie wyraża zgody.

Często na takie nieprzyjemne sytuacje narażeni są starsi ludzie, którzy nie zdają sobie sprawy z tego, że składając podpis na dokumentach podsuniętych im przez fikcyjnych przedstawicieli PGNiG zmieniają dostawcę gazu.

ZOBACZ:

Sklepy LidlPoniedziałek - piątek: standardowe godziny otwarciaWielka Sobota, 15 kwietnia: do godziny 16Niedziela wielkanocna i poniedziałek wielkanocny: nieczynne

Do której będą czynne galerie i sklepy przed Wielkanocą [GOD...

Ponadto, osoby te nie są również informowane o tym, że umowę podpisaną poza siedzibą sprzedawcy, czyli np. w domu, można rozwiązać w terminie 14 dni. Kiedy otrzymują pierwszy rachunek zwykle jest już za późno i praktycznie nie ma już możliwości unieważnienia umowy.

Niestety, nadal największe straty ponoszą ci, którzy dają się oszukać stosującym przestępcze wyłudzenia.

- Stosowane są różne warianty - przypomina podkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy. - Bardzo popularny jest „na policjanta”. Oszuści przekonują swoje ofiary o tym, że są funkcjonariuszami zwalczającymi przestępstwa bankowe. Straszą utratą oszczędności. Doradzają swoim ofiarom wypłatę pieniędzy z konta i przekazanie ich do fikcyjnego, policyjnego depozytu.

- Straty są naprawdę duże, ludzie przekazują oszustom dziesiątki tysięcy złotych. Kilka dni temu 78-letnia mieszkanka Grudziądza straciła w ten sposób ponad 50 tysięcy złotych - mówi policjant.

Pogoda na czwartek 13.04.2017 KUJAWSKO-POMORSKIE

źródło: TVN Meteo, x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Zmiana sprzedawcy gazu daje oszczędności, ale tylko wtedy, kiedy sami wybierzemy nowego sprzedawcę. O żadnym odłączaniu gazu nie ma mowy. Niestety takie "elementy" które chodzą po domach i oszukują starszych ludzi niszczą opinię na temat zmianysprzedawcygazu.pl

Ważne! Nie podpisywać umów z ludźmi, którzy chodzą po domach i chcą nam cokolwiek wcisnąć!
J
JTD TEAM
No i ...? Nie słyszałem by jeszcze ktokolwiek wykorzystał zużycie i nr licznika do podpisania nowej umowy... Spis licznika, a zmiana warunków umowy to odrębne dwie sprawy... Może warto czasem przeczytać tekst kilka razy ;)
J
JTD TEAM
Kupujta? Wstydu sobie oszczędź ;)
c
ciekawy
kiedy wymyslą metodą na EB /gazetę / kupujta bo piszemy o 13stej pensji dla moherkow
M
Mieszkaniec
W artykule piszecie o oszustach podszywających się pod gazownie. Dziś gazownia wywiesiła informację o spisie liczniku, a do tego instrukcję, iż w przypadku nie obecności mieszkańca ma zostawić karteczkę w drzwiach z danymi, numerem licznika i zużyciem.
Gdzie jest logika w ich działanich i takich komunikatach.
Sami dają oszustom dane.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski