Na tych obszarach może spaść do 60 litrów wody na metr kwadratowy, a miejscami nawet do 70 litrów wody na metr kwadratowy. Natomiast porywy wiatru mogą zbliżać się do 80 kilometrów na godzinę.
Sytuacja pogodowa uspokoi się w piątek rano, ale – jak zaznaczyła synoptyk IMGW Emilia Szewczak – nie na długo, ponieważ w ciągu dnia nad Polską będą przechodziły jeszcze gwałtowniejsze burze.
- Wystąpią one także w województwach północnych i obejmą część Wielkopolski i Ziemi Łódzkiej. W tych regionach porywy wiatru będą osiągały wartość od 100 do 130 kilometrów na godzinę - mówiła Emilia Szewczak.
Burze zaczną zanikać w drugiej części nocy z piątku na sobotę.
Źródlo: Polskie Radio 24
