Na terenie gminy Szubin odnotowano występowanie Barszczu Sosnowskiego - rośliny, która może poważnie zaszkodzić naszemu zdrowiu.
Już podczas ostatniej sesji rady miejskiej poruszono problem tej niebezpiecznej rośliny.
- W Kowalewie rośnie Barszcz Sosnowskiego i okazuje się, że tej rośliny jest bardzo dużo. Trzeba poinformować mieszkańców, że coś takiego istnieje - ostrzegał radny Roman Danielewski. - Prawdopodobnie ze względu na dużą wilgotność w tym roku jest go aż tyle, do tego rozrasta się tak bardzo, że rosnąc przy poboczach, wystaje na drogi. Nie trudno więc, aby go dotknąć, co może być fatalne w skutkach - dodał radny.<!** reklama>
Zetknięcie z Barszczem Sosnowskiego grozi, między innymi, zapaleniem skóry, powstawaniem pęcherzy lub zapaleniem spojówek. Na skórze powstają oparzenia, które bardzo trudno się goją. Dlatego też należy unikać bezpośredniego kontaktu z rośliną, a w razie jej dotknięcia trzeba niezwłocznie i dokładnie umyć skórę wodą z mydłem i nie wystawiać podrażnionych miejsc na światło słoneczne przynajmniej przez 48 godzin. W przypadku kontaktu rośliny z oczami należy je przemyć dokładnie wodą i chronić przed światłem. Objawy zapalne natomiast zmniejsza zastosowanie miejscowe maści kortykosteroidowych.
Jak wygląda ta niebezpieczna roślina?
Przy ziemi znajdują się rozłożyste rozety liści, a powyżej pęki kwiatowe. Nasada rośliny ma pionowe pręgi. Barszcz Sosnowskiego spotyka się głównie na terenach wilgotnych, w pobliżu cieków wodnych, rowów, nad brzegami rzek oraz na odłogowanych gruntach.
- Prosimy o podjęcie wszelkich możliwych działań prowadzących do zniszczenia roślin występujących na prywatnych działkach, polach i w ogrodach jeszcze przed okresem rozsiewania się nasion. Najskuteczniejsze jest niszczenie jesienią roślin jednorocznych, ponieważ w tym okresie najłatwiej jest rozpoznać ten gatunek po silnych, dorodnych rozetach - możemy wyczytać z treści ostrzeżenia na stronie internetowej gminy Szubin.<!** Image 2 align=none alt="Image 194788" sub="W sieci można znaleźć zdjęcia Internatów fotografujących się przy imponujących okazach Barszczu Sosnowskiego. Należy jednak pamiętać, że kontakt z tą rośliną może skończyć się poparzeniem skóry lub zapaleniem spojówek / fot. internet">
Najskuteczniejsze jest podcinanie korzeni, 2-3 razy rocznie w ciągu kilku sezonów wegetacyjnych. Można też ręcznie (obowiązkowo w rękawicach!) usuwać ją przy pomocy motyk lub specjalistycznego sprzętu, kosić (przypadku dużych powierzchni), ścinać kwitnące rośliny przed zawiązaniem nasion lub niszczyć metodą chemiczną.