Uwaga, dwa dni burzowe, a potem afrykańskie upały. Jak sobie z nimi radzić? Ratownik podpowiada [wideo]

Zgodnie z prognozami, temperatury sięgające nawet 30 st. C będą się utrzymywały także w kolejnych dniach. W tym czasie powinniśmy pamiętać, by zachować szczególną ostrożność.

Jak radzi Krzysztof Wiśniewski, ratownik medyczny, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy, ważne, by odpowiednio się nawadniać. Osoby starsze powinny pić około 2 litry wody w ciągu doby. Nasz rozmówca podkreśla, że seniorzy nie odczuwają pragnienia tak, jak osoby młodsze. Warto więc zawsze nosić ze sobą butelkę z wodą i pić – nawet zmuszając się do tego. W przeciwnym razie, szybko może dojść do odwodnienia.

W czasie upałów powinniśmy także pamiętać, by ubierać się przewiewnie, a na głowę założyć czapkę lub inne okrycie. Zadbajmy też o bezpieczeństwo najmłodszych.

- Nie należy przykrywać szczelnie wózków małych dzieci żadnymi materiałami. Wielu rodziców myśli, że to najlepszy sposób na ochronę przed upałem. To błąd. Jeśli zakryjemy wózek, nie będzie tam cyrkulacji powietrza. Odzież się nagrzewa, więc temperatura nie spadnie, ale będzie rosła. A dziecko dużo szybciej dostaje udaru cieplnego. Poza tym, kiedy dziecko jest całe zasłonięte, nie wiemy czy np. nie wleciała tam osa, czy nie zachłysnęło się śliną lub mlekiem – przestrzega Krzysztof Wiśniewski. - A przede wszystkim, nie zostawiajmy dzieci w samochodzie. Tam temperatura dochodzi nawet do 40-50 st. C. Nieraz zdarzały się sytuacje, że takie zostawione w nagrzanym aucie dzieci trafiały do nas w ciężkim stanie. Zawsze apelujemy, żeby w takich sytuacjach reagować – nawet wybić szybę. Nie bać się, że będzie odpowiadał za zniszczenie mienia, bo działa w obronie cudzego zdrowia, a nawet życia.

Kiedy zauważymy zamknięte w nagrzanym samochodzie dziecko lub zwierzę powinniśmy reagować. Postarajmy się odnaleźć właściciela - jeśli jest to możliwe, np. gdy wiemy jak wygląda. Często do takich sytuacji dochodzi na parkingach sklepów. Jeśli jest na to czas, warto zwrócić się o pomoc do obsługi sklepu i poprosić o nadanie przez węzeł informacji, że kierowca danego pojazdu proszony jest o podejście – radzi kom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

- Kiedy po zachowaniu dziecka lub zwierzęcia zauważymy, że sytuacja jest dramatyczna, powinniśmy wezwać numer alarmowy 112. Na miejsce przyjadą odpowiednie służby – policja lub straż miejska, która podejmie decyzję o otwarciu auta.

Jak podkreśla Przemysław Słomski, o tym, czy powinniśmy wybić szybę, musimy zadecydować indywidualnie. Można podjąć takie kroki, by ratować czyjeś zdrowie lub życie - ważne jednak, by wcześniej się rozeznać - może się okazać, że właściciel auta stoi kilka metrów dalej.

Osoby, które zostawiają dziecko w nagrzanym samochodzie, bez opieki, mogą ponieść konsekwencje z tytułu art. 160. kodeksu karnego (art. 160. § 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5).