Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uskrzydlona Delecta

Marcin Karpiński
Kapitan Delecty Wojciech Jurkiewicz dotrzymuje danego przez sezonem słowa. Obiecał, że bydgoska drużyna w każdym meczu da z siebie wszystko. W minioną niedzielę byliśmy tego świadkami.

Kapitan Delecty Wojciech Jurkiewicz dotrzymuje danego przez sezonem słowa. Obiecał, że bydgoska drużyna w każdym meczu da z siebie wszystko. W minioną niedzielę byliśmy tego świadkami.

<!** Image 3 align=none alt="Image 200081" sub="Gracze Delecty grali z ogromnym poświęceniem. Na zdjęciu Marcin Waliński próbuje zagrać a la Robert Lewandowski...Fot.: Tymon Markowski ">

Delecta przerwała zwycięską passę Zaksy, Delecta znów bije faworyta do złota, Ostatni bastion ligi runął w Łuczniczce - tak gazety tytułowały niedzielny triumf bydgoszczan nad ekipą z Kędzierzyna-Koźla (3:2).

Kibice nie zawiedli

Wygrana Delecty znów odbiła się szerokiem echem. Przy okazji nasi siatkarze znakomicie zareklamowali siebie i klub w telewizji. Publiczność również nie zawiodła. Na trybunach zasiadło ponad cztery tysiące widzów. Sporo z regionu - na podstawie zeszłorocznych danych wynika, że połowa kibiców przyjeżdża spoza Bydgoszczy. Człowiek od marketingu w Delekcie, Tomasz Konieczyński, chodził po hali wyraźnie zadowolony. Ze względu na długie kolejki przed kasami (przyjechało sporo grup zorganizowanych) początek spotkania opóźnił się o kilka minut. Ale warto było czekać.

Potwierdziło się to, o czym mówił przed pojedynkiem w rozmowie z „Expressem” menedżer Zaksy Tomasz Drzyzga. Że Delecta u siebie jest bardzo niewygodnym przeciwnikiem, a jej siłą jest zgranie.

- Dodałbym jeszcze do tego dobrą taktykę - powiedział po meczu „Expressowi” słowacki rozgrywający Michał Masny. - Zagraliśmy to, co umiemy. Na tie-breaka wyszliśmy uspokojeni, nie chcieliśmy myśleć o tym, co było w poprzednich setach. Jeden mecz jednak nic nie znaczy i nie chciałbym już mówić, czy na koniec sezonu miejsce w pierwszej czwórce jest realne, czy nie. Cieszę się, że zostałem uznany po meczu z Zaksą MVP zawodów, ale uważam, że ten tytuł bardziej należał się Antidze. Mnie bardziej zależy na tym, żeby pomagać zespołowi.<!** reklama>

Masnemu bardzo odpowiada koncepcja składu Delecty. - Niewielkie zmiany powodują, że stajemy się bardziej zgrani. Poza tym, taka mieszanka rutyny z młodością może przynieść wiele korzyści.

Andrzej Wrona, jak sam przyznaje, „wykrakał” porażkę Zaksy. - Owszem, trochę jesteśmy wkurzeni, że nie wygraliśmy 3:0. Na szczęście pozbieraliśmy się po dwóch przegranych setach. Myślę, że przewyższaliśmy gości wolą walki.

I jeszcze kilka danych od statystyków. Najczęściej zatrudnianym w ataku siatkarzem Delecty był Dawid Konarski, który zbijał na poziomie 46 procent. Najwyższą skuteczność uzyskał natomiast Wojciech Jurkiewicz, wykorzystując 8 z 12 rozegranych do niego akcji. Obie ekipy popełniły po siedem błędów w tym elemencie. Jednak w decydującej partii nasi siatkarze nie pomylili się ani razu, natomiast atakowali z 71 procentową skutecznością.

Delecta ma zatem za sobą trzy mecze z faworyzowanymi zespołami z wielkiej czwórki PlusLigi i dwa zwycięstwa, z Asseco Resovią i Zaksą. A już w najbliższą sobotę czeka ją wyjazdowa potyczka z Jastrzębskim Węglem, z którym w ubiegłym roku w sezonie zasadniczym wygrała na jego parkiecie 3:2.

Młoda Liga

Jednocześnie trwa rywalizacja w rozgrywkach młodzieżowych. W minionej kolejce Lotos Trefl Gdańsk pokonał Delectę 3:0 (25:12, 27:25, 25:8). Na czele znajduje się SMS PZPS Spała, drugi ze stratą 7 punktów jest Lotos Gdańsk, a trzecia Skra Bełchatów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!