Nie milkną emocje związane z propozycjami zmian na Starym Rynku i ulicy Mostowej. Radni mają wątpliwości, ratusz grozi wycofaniem się inwestora.
Przypomnijmy, plany mówią o zwężeniu ulicy Mostowej do dziewięciu metrów, odtworzenie historycznej ulicy Jatki (łączącej Stary Rynek z ulicą Grodzką), a także powstanie wieży i hotelu, w miejsce przeznaczonej do likwidacji „Kaskady”. To pomysł dwójki znanych architektów - Andrzeja Bulandy i Włodzimierza Muchy, pracujących nad tym projektem dla bydgoskiego biznesmena, Adama Sowy.
<!** reklama>Do tego pomysłu zastrzeżenia mają jednak radni. Wczoraj na posiedzeniu Komisji Gospodarki Przestrzennej dali im wyraz. - Kluczem do rozwiązania problemów jest zagospodarowanie płyty Starego Rynku. Otwarta pozostaje też kwestia Rybiego Rynku, placu Teatralnego, dobudowania dwóch dodatkowych spichrzy - uważa radny Jacek Bukowski.
- Dwa lata temu byłem przekonywany, że 16 metrów szerokości to idealny wymiar dla Mostowej, dziś mówi mi się, że 8 metrów to lepszy wariant - oburza się radny Piotr Król.
- To, jakie funkcje miałyby pełnić kamienice przy Mostowej, zależałoby od tego, co zrobimy ze Starym Rynkiem, a nie odwrotnie. Miejsce na architektoniczną rewolucję jest na peryferiach miasta.
- Samo przygotowanie dokumentacji może zająć nawet rok. Jeśli radni będą zwlekać z decyzjami, pomysłodawca może się wycofać - ostrzega Robert Łucka, architekt miasta.
- To stawianie radnych pod murem i wymuszanie przyjęcia określonych koncepcji - stwierdza radny Król.
Dyskusja zirytowała Ewę Starostę, wiceprzewodniczącą Rady Miasta. - Od lat czekaliśmy na kogoś z pomysłem i pieniędzmi, kto pomógłby coś zrobić z tym miejscem. Adam Sowa już władował tu sporo pieniędzy, nowe kamienice są ładne i wysmakowane, a my traktujemy go jak zło konieczne. Ja się chciałam do KPN-u zapisywać, bo koledzy obiecywali, że w nocy „Kaskadę” wysadzą - żartowała .
W Miejskiej Pracowni Urbanistycznej jest już wstępna koncepcja, jak powinna wyglądać płyta Starego Rynku. Występuje w czterech wariantach, od zachowawczej, przypominającej obecną, po kolorowy „dywan”, wykonany z kontrastujących materiałów i dużą fontanną, po „wyniesienie” na poziom posadzki Starego Rynku obrysu murów szesnastowiecznego ratusza. Obrys powstałby z cegły klinkierowej, resztę stanowiłby szary bruk.