Urzędnicy przegapili zapis w ustawie, utrzymanie maluchów tańsze!

Zmiany weszły w życie od 1 stycznia i dotyczą placówek publicznych.

Zgodnie z nowymi przepisami, rodzice dzieci 6-letnich nie będą już musieli płacić za ich pobyt w przedszkolu, oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych czy punktach przedszkolnych. Dotąd darmowe było pięć godzin ich pobytu w przedszkolu, niezbędnych do realizacji podstawy programowej. Za każdą dodatkową godzinę pobytu rodzice musieli płacić złotówkę. Do tego, oczywiście, dochodziła odpłatność za wyżywienie (według stawek dziennych).

Teraz jednak się to zmieni. Gminy nie będą już mogły pobierać opłat od rodziców sześciolatków i starszych dzieci za te dodatkowe godziny w przedszkolu (pozostanie jedynie opłata za wyżywienie). Korzystne rozwiązania rodzice zawdzięczają... przeoczeniu w nowelizacji przepisów.

Państwo dołoży

Koszty pobytu sześciolatków w przedszkolu powyżej 5 godzin ma pokrywać państwo. Będzie ono przekazywać samorządom pieniądze na ten cel. Co ważne, miny więcej otrzymają na sześciolatka w przedszkolu niż w szkolnej „zerówce” czy punkcie przedszkolnym. W pierwszym przypadku roczna subwencja na dziecko wyniesie około 4135 zł, w drugim - około 3360 zł.

Dodatkowo, na dzieci mieszkające na wsiach i w miejscowościach do 5 tysięcy mieszkańców, zostanie naliczona jeszcze dodatkowa subwencja w wysokości 600 zł. Na młodsze przedszkolaki państwo nadal przekazywać będzie dotację, która jest niższa od subwencji. Dopłata na jednego przedszkolaka w wieku do 5 lat ma wynieść w tym roku 1338 zł. Rodzice tych dzieci nadal będą płacić złotówkę za każdą dodatkową godzinę.

Przeczytaj:Drogie ubezpieczenie? Zobacz jakie kary grożą za brak OC w 2017 roku

Przeczytaj:Poczta Polska od lutego podnosi ceny. Zapłacimy więcej za wysłanie listu krajowego

W Bydgoszczy, tak jak w innych gminach, dotąd koszty pobytu sześciolatków w przedszkolach czy oddziałach przedszkolnych pokrywano z budżetu miasta.

Jak to robią inni?

- Po objęciu 6-latków subwencją oświatową, miasto otrzyma około 4135 zł rocznie na jedno dziecko 6-letnie w przedszkolu i 3660 zł na jedno dziecko 6-letnie w oddziale przedszkolnym w szkole podstawowej - wylicza Jadwiga Zagert, wicedyrektorka Wydziału Edukacji i Sportu bydgoskiego ratusza. - Ogółem koszt kształcenia dziecka w przedszkolu wynosi tymczasem około 9275 zł, co oznacza, że w tym roku również dopłacimy do utrzymania sześciolatka w przedszkolu. W przypadku uczniów, którzy w wieku 6 lat uczęszczają do I klasy szkoły podstawowej, w 2017 miasto otrzyma subwencję w wysokości 5733,40 zł rocznie.

PrzeczytajZnowu można ubiegać się o pieniądze z programu MdM na 2017 rok

Kasa przedszkolna

Jak to działało?

Dotąd sześciolatki, podobnie jak inne dzieci, miały prawo do bezpłatnego pięciogodzinnego pobytu.

Czas ten przeznaczony jest na obowiązkową, nieodpłatną realizację podstawy programowej, przygotowującej dziecko do pójścia do szkoły. Jeśli jednak sześciolatki zostawały w przedszkolu dłużej lub przychodziły wcześniej, rodzice za każdą dodatkową godzinę płacili złotówkę. Oprócz tego, obowiązywała ich dodatkowa dzienna stawka za wyżywienie, zwracana w przypadku nieobecności dziecka.

Optymistycznie nastawieni do zmian są w Toruniu. - Uchwała w tej sprawie została przegłosowana podczas ostatniej sesji - informuje Anna Kulbicka-Tondel, rzeczniczka prezydenta miasta. - Wprowadzono w niej zapis, że opłaty za świadczenia ponad bezpłatny wymiar zajęć pobiera się za zajęcia z dzieckiem w wieku do 5 lat. Szacujemy, że kwota subwencji na jednego sześciolatka wyniesie około 4089 zł.