Mikołaj Curyło z bydgoskiej Polonii doznał urazu kręgosłupa podczas piątkowych zawodów Pomorskiej Ligi Młodzieżowej w Gnieźnie.
- Mikołaj jechał trzeci i próbował atakować jadącego przed nim zawodnika. Zahaczył jednak o jego tylne koło, uderzył w bandę, odbił się od niej i wtedy najechał na niego zawodnik podążający z tyłu - relacjonował „Expressowi” Jacek Woźniak, trener młodzieży w Polonii.
Curyłę natychmiast przewieziono do szpitala. Badania wykluczyły bardzo poważną kontuzję - zawodnik ma uszkodzone wyrostki kolczyste kręgosłupa. Jak udało się nam ustalić, nie będzie konieczna operacja. Bydgoski junior musi jednak dużo odpoczywać. Jeden z lekarzy naszego klubu poinformował „Express”, że nie ma szans, aby Curyło wystąpił w najbliższym meczu Polonii w Rzeszowie w przyszłą niedzielę, 3 czerwca.