https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Unibax zapłacił swoim żużlowcom za rezygnację z jazdy w Grand Prix?

Sajfutdinow i Gollob jeżdża bardzo widowiskowo. Ich absencja odbije się na atrakcyjności cyklu Grand Prix
Sajfutdinow i Gollob jeżdża bardzo widowiskowo. Ich absencja odbije się na atrakcyjności cyklu Grand Prix
Pojawiła się informacja, że Emil Sajfutdinow i Tomasz Gollob otrzymali z toruńskiego klubu pieniądze za „dyspozycyjność w dniu meczu ligowego”.

- 19 lat jeździłem w Grand Prix i już wystarczy. Teraz czas na młode wilki - mówił Tomasz Gollob, argumentując swoją rezygnację z walki o indywidualne mistrzostwo świata. Zawodnik Unibaksu, mistrz świata z 2010 roku, był jednym z najbardziej widowiskowo jeżdżących żużlowców cyklu. Równie widowiskowo jeździł dużo młodszy Rosjanin Emil Sajfutdinow. Gdyby nie kontuzja, miał ogromne szanse na wywalczenie złotego medalu w 2013 roku. Kilka dni temu... też zrezygnował ze startów w tegorocznym GP. Jako powód podał kłopoty finansowe.

Obu panów łączy to, że w polskiej lidze reprezentować będą Unibax Toruń. Przez jakiś czas wydawało się, że toruński zespół będzie miał aż czterech zawodników jeżdżących w cyklu (Golloba, Sajfutdinowa, Chrisa Holdera i Darcy’ego Warda), co nie byłoby korzystne dla drużyny. Nie od dziś wiadomo, że sobotnie turnieje GP są wyczerpujące w kontekście niedzielnej jazdy w polskiej lidze, a do tego kontuzjogenne, bo w walce o mistrzostwo świata nikt nie odpuszcza. Jedna z gazet napisała, że Tomaszowi i Emilowi w podjęciu takiej decyzji „pomógł” toruński klub. Miał on ponoć zapłacić zawodnikom za „dyspozycyjność w dniu rozgrywania meczów ligowych”.

- To przypadek, że akurat dwóch zawodników Unibaksu zrezygnowało z jazdy w cyklu, nikt w klubie ich do tego nie namawiał - zapewnia Sławomir Kryjom, dyrektor sportowy KST Unibax. - Starty w GP dużo kosztują, obaj tłumaczyli to względami finansowymi. Jestem przekonany, że gdyby jeździli w innych klubach, podjęliby takie same decyzje. Natomiast jeśli chodzi o Unibax, to nie da się ukryć, że jest to dla nas korzystne. Będziemy mieli nie czterech, a dwóch zawodników w cyklu. Soboty będą spokojniejsze, Tomasz i Emil będą mogli w spokoju przygotowywać się do meczów. Poza tym, zyskają młodzi zawodnicy, którzy będą mogli trenować u boku zawodników światowej klasy.

Golloba zastąpił w elicie Chris Harris, a Sajfutdinowa - Troy Batchelor.

Pierwszy turniej tegorocznego cyklu zostanie rozegrany 5 kwietnia w nowozelandzkim Auckland, zakończy zaś 11 października na Motoarenie w Toruniu.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kibic
Też mi odkrycie. Przecież to było wiadome od dawna, ze sajfudinow to taka złotówa, że jakby nie miał zagwarantowanej w Czewie kasy z góry, to nawet ojca by zostawił i pojechał w meczu ligowym. Przecież on robi wszystko byle tylko kasa sie zgadzała. Jak mu zapłacą to nawet się obywatelstwa zrzeknie.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski