Mimo że mało kto w to wierzył, dzięki wygranej ze Stalą Gorzów 50:40 żużlowcy Unibaksu awansowali do fazy play off.
Zanim przystąpiono do meczu w Toruniu, z dużą uwagą śledzono to, co się dzieje w Częstochowie. Gdyby bowiem miejscowy Dospel Włókniarz przegrał z Unią Leszno, torunianie straciliby szanse na awans do play off.<!** reklama>
Ale porozbijani częstochowianie stoczyli heroiczny, zwycięski bój, a ponieważ skasowali nawet bonus, torunianom wystarczał do awansu do play off nawet remis. Przede wszystkim jednak wszystko było w tym momencie w ich rękach. Z kolei gorzowianie wiedzieli już, że jadą „o nic”, bo wcześniej Azoty Tauron Tarnów wygrały we Wrocławiu i zapewniły sobie pierwsze miejsce w rundzie zasadniczej. Stal wiedziała, że zajmie drugie miejsce.
W składzie torunian nieoczekiwanie pojawił się kontuzjowany ostatnio Kamil Pulczyński, mimo że torunianie w środku tygodnia twierdzili, że jego występ jest niemożliwy. Jak się okazało, był jednym z bohaterów gospodarzy.
Torunianie rozpoczęli od mocnego uderzenia i dwóch zwycięstw po 5:1. Goście jednak nie zamierzali się poddać, tylko systematycznie odrabiali straty. Już po szóstym wyścigu różnica wynosiła zaledwie dwa punkty. Świetnie jeździli Matej Zagar, Tomasz Gollob i Michael Jepsen Jensen.
Ten pierwszy jednak zawodów nie dokończył. W szóstym biegu leżał na pierwszym łuku wraz z Kamilem Pulczyńskim. Wystąpił w powtórce, nawet ją wygrał, ale później narzekał na spuchnięty kciuk i nie był w stanie kontynuować jazdy. Nie da się ukryć, że do torunian uśmiechnęło się w tym momencie szczęście.
Gdyby bowiem Zagar jeździł do końca, nie wiadomo, jak potoczyłyby się losy tego spotkania. Gdy tylko bowiem torunianie wygrali podwójnie wyścig, do akcji przystępował duet Gollob - Jensen i niwelował straty. Przed wyścigami nominowanymi przewaga Unibaksu wynosiła tylko dwa punkty. W przedostatniej gonitwie ze strony gospodarzy jechali Australijczycy Holder (w poprzednich wyścigach kompletnie zawiódł) - Ward, zaś w Stali Iversen i Krzysztof Kasprzak. Torunianie wygrali start, dowieźli podwójne zwycięstwo i zapewnili wygraną swojemu zespołowi. W ostatnim biegu groźny wypadek mieli Gollob i Jensen. W powtórce ten drugi, osamotniony, nie dał rady Sullivanowi i Miedzińskimu. Skończyło się więc wygraną Unibaksu 50:40.
W półfinale Enea Ekstraligi Unibax Toruń zmierzy się ze zwycięzcą rundy zasadniczej - Azotami Tauronem Tarnów. 9 września obie ekipy spotkają się w Tarnowie (nastąpiła zmiana gospodarza), 16 września - rewanż na Motoarenie.
Unibax Toruń - Stal Gorzów 50:40
Ward
10+2 | (2*,2,2*,1,3) | |
Miedziński | 10+2 | (3,1*,3,1,2*) |
Sullivan | 13 | (2,2,3,3,3) |
Ząbik | 0 | (0,0,-,-) |
Holder | 6+1 | (0,2,2,0,2*) |
K. Pulczyński | 4+2 | (2*,0,2*) |
E. Pulczyński | 7+1 | (3,3,1*,0,0) |
Kasprzak | 3 | (1,1,0,1,d) |
Jensen | 12+1 | (0,3,3,3,2*,1) |
Iversen | 4 | (1,1,1,-,1) |
Zagar | 6 | (3,3,-,-) |
Gollob | 12+1 | (2,3,2,2*,3,w) |
Cyfer | 0 | (0,0,0) |
Zmarzlik | 3+2 | (1,1*,d,1*) |
1. E. Pulczyński, K. Pulczyński, Zmarzlik, Cyfer | 5:1 |
2. Miedziński, Ward, Kasprzak, Jensen | 5:1 (10:2) |
3. Zagar, Sullivan, Iversen, Ząbik | 2:4 (12:6) |
4. E. Pulczyński, Gollob, Zmarzlik, Holder | 3:3 (15:9) |
5. Jensen, Sullivan, Kasprzak, Ząbik | 2:4 (17:13) |
6. Zagar, Holder, Iversen, K. Pulczyński | 2:4 (19:17) |
7. Gollob, Ward, Miedziński, Cyfer | 3:3 (22:20) |
8. Jensen, Holder, E. Pulczyński, Kasprzak | 3:3 (25:23) |
9. Miedziński, Ward, Iversen, Zmarzlik (d4) | 5:1 (30:24) |
10. Sullivan, Gollob, Zmarzlik, E. Pulczyński | 3:3 (33:27) |
11. Jensen, Gollob, Miedziński, Holder | 1:5 (34:32) |
12. Sullivan, K. Pulczyński, Kasprzak, Cyfer | 5:1 (39:33) |
13. Gollob, Jensen, Ward, E. Pulczyński | 1:5 (40:38) |
14. Ward, Holder, Iversen, Kasprzak (d4) | 5:1 (45:39) |
15. Sullivan, Miedziński, Jensen, Gollob (w/u3) | 4:2 (43:46) |