Umoczeni wielce zasłużeni

Odnowa moralna idzie jak po grudzie. Ludzie będący na bakier z prawem dostają medale i stanowiska.

Jan Graczkowski w podziękowaniu za osiem lat pełnienia funkcji starosty dostał od swojego następcy medal „Za Zasługi dla Powiatu Bydgoskiego”. Nowemu staroście Kazimierzowi Krasowskiemu w niczym nie przeszkadza fakt, że Jan Graczkowski został przez gdańską Prokuraturę Apelacyjną oskarżony o płatną protekcję. Przyjął od znanego producenta wody mineralnej łapówkę (okulary przeciwsłoneczne) w zamian za pomoc w przedłużeniu dzierżawy ośrodka wypoczynkowego „Wilga” w Górznie. Akt oskarżenia trafił już do sądu. Oprócz eksstarosty, objął także byłą członkinię zarządu województwa, producenta wody i dwie inne osoby.

<!** reklama left>- Nie ma jeszcze wyroku i nie chciałbym uprzedzać sądu. Medal jest pamiątkowy i przyznany został za określone zasługi w ciągu ośmiu lat pracy pana starosty. Proszę nie mylić tego z medalem dla „zasłużonego”, bo to zupełnie co innego - uważa starosta Krasowski. Poprzednia Rada Powiatu, w której Krasowski zasiadał, nie miała w ubiegłym roku nic przeciwko powrotowi starosty do urzędu.

Julia Pitera, ówczesna szefowa polskiego oddziału Transparency International, mówi: - To, że starosta bydgoski i członkini zarządu województwa wrócili do pracy jakby nie ciążyły na nich zarzuty korupcyjne, nie jest rzeczą normalną.