Yogita Limaye z BBC była jedną z pierwszych dziennikarek, które przyjechały do Czarnobyla po wycofaniu się wojsk rosyjskich. Rozmawiała z ukraińskimi pracownikami dawnej elektrowni atomowej, którym okupanci pozwolili kontynuować pracę po rozpoczęciu okupacji. Opisała, jak ukraińscy pracownicy starali się nie dopuścić do tragedii.
- Musieliśmy z nimi nieustannie negocjować i starać się ich nie urazić, aby pozwolili naszemu personelowi zarządzać obiektem – powiedział inżynier Walerij Semionow.
Kiedy zasilanie stacji zostało odcięte na trzy dni, Walerij powiedział, że dramatycznie szukał paliwa, aby utrzymać pracę generatora. Zrezygnowany, że nie znajdzie paliwa, zdecydował się, ryzykując bardzo dużo... ukraść je rosyjskim żołnierzom.
Dawna elektrownia atomowa w Czarnobylu na północy Ukrainy została przejęta przez siły rosyjskie pierwszego dnia inwazji. Teraz jest z powrotem pod kontrolą Ukrainy.
