Sępoleńscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży roweru sprzed klatki schodowej jednego z bloków na osiedlu Słowackiego w Sępólnie Krajeńskim.
Jak ustalono, 25-letni właściciel jednośladu, po powrocie z pracy, pozostawił niezabezpieczone dwa kółka przed budynkiem. Po niespełna dwóch godzinach zauważył, że roweru już tam nie ma. O wszystkim zawiadomił miejscową policję. Wartość skradzionego mienia właściciel wycenił na kwotę 700 złotych.
Funkcjonariusze pracujący nad sprawą, na podstawie zebranych informacji, wytypowali osobę podejrzewaną o ten czyn.
Ustalono, że za kradzieżą stoi 18-letni mieszkaniec gminy. Został już zatrzymany i trafił na komendę, gdzie przyznał się do wszystkiego. Usłyszał już zarzut kradzieży mienia.
- Młody mężczyzna tłumaczył mundurowym, że nie chciało mu się wracać pieszo do domu, więc ukradł przypadkowy rower - mówi asp. Małgorzata Warsińska, oficer prasowy KPP w Sępólnie Krajeńskim
Policjantom udało się odnaleźć miejsce, gdzie znajdowało się skradzione mienie. 18-latek zdążył już rower rozkręcić na części. Jeszcze tego samego dnia odzyskany w częściach jednoślad został przekazany właścicielowi.
Za kradzież grozi złodziejowi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo będzie on musiał pokryć koszty naprawy roweru.
100 Rocznica Powrotu Pomorza i Kujaw do Wolnej Polski - odc.5.
