Pokrzywdzony na szczęście nie odniósł poważniejszych obrażeń. Nie znał też napastnika. Policjanci zaczęli więc sami szukać sprawcy. Zaraz po zdarzeniu nie udało się go ustalić. Dlatego sprawca zapewne myślał, że uniknie odpowiedzialności. Pomylił się.
- Policjanci wciąż pracowali nad sprawą, sprawdzali każdy trop i coraz bardziej "deptali rabusiowi po piętach". W marcu bieżącego roku, w wyniku pracy kryminalnych ustalili oni kto może posiadać skradziony telefon. Przeszukanie mieszkania wytypowanej osoby potwierdziło ustalenia mundurowych. Policjanci znaleźli u 39-latka skradziony w grudniu telefon, który, jak oświadczył, zakupił na ulicy od nieznanej mu osoby. Mundurowi zwrócili odzyskany telefon właścicielowi i dalej prowadzili czynności, aby namierzyć osobę, która go uprzednio skradła - informuje nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, oficer prasowy KMP Włocławek.
Kryminalni w poniedziałek zatrzymali 19-letniego sprawcę rozboju. Usłyszał zarzut, za który grozi mu do 12 lat więzienia. Prokurator wobec podejrzanego zastosował dozór policyjny. 19-latek raz w tygodniu będzie musiał stawiać się w komendzie.
- Dodatkowo policjanci sprawdzają, czy 39-letni nabywca skradzionego telefonu mógł przypuszczać, że przedmiot pochodzi z kradzieży. Niewykluczone więc, że również i on usłyszy zarzut - dodaje policjantka.
Najpopularniejsze polskie nazwiska [najnowsze dane - lista]
Dlaczego warto nosić odblaski? Mówi Sławek Piotrowski.