Zobacz wideo: Matura 2023 - szykują się duże zmiany!
Zbiórka na terapię genową, która może powstrzymać postęp SMA, trwała od ponad 10 miesięcy na siepomaga.pl. Kwota na leczenie dziecka była niewyobrażalna dla rodziców dziewczynki, ale robili wszystko, by ratować Celinkę.
- Przez cały ten czas staramy się poruszyć niebo i ziemię, by zebrać kolosalną kwotę na najdroższy lek świata. Chodzi tu przecież o życie naszej jedynej, ukochanej córeczki… - napisali rodzice w opisie zbiórki.
W pomoc dla dziewczynki włączyło się tysiące ludzi dobrej woli. Wpłat dokonało prawie 300 tys. osób, ale ludzi pomagających przy organizacji imprez, z których dochód przeznaczony był na leczenie Celinki, była cała armia.
Z całego serca dziękuję wszystkim. To był trudny czas, ale najważniejsze, że w drugiej połowie maja Celinka rozpocznie terapię genową w Lublinie - mówi pani Natalia, mama dziewczynki.
W ostatnich dniach rodzice dziecka z drżącym sercem obserwowali zbiórkę na siepomaga.pl, bo stan Celinki się pogorszył. Trwał wyścig z czasem.
W środę (14 kwietnia) w ciągu dnia zbiórka mocno przyspieszyła. Liczba osób, które chciały wesprzeć 14-miesięczną dziewczynkę zmieniała się praktycznie z godziny na godzinę. W końcu się UDAŁO!
- Dziękuję wszystkim, którzy wpłacali pieniądze, ale też ogromnej rzeszy ludzi, którzy włączali się w organizację imprez dedykowanych Celince. Sami nie dalibyśmy rady uzbierać tak kolosalną kwotę - mówi pani Natalia, mama dziewczynki. - To był trudny czas, ale najważniejsze, że w drugiej połowie maja Celinka rozpocznie terapię genową w Lublinie. W sumie udało się zebrać 9,5 mln zł, bo pieniądze były nie tylko ze zbiorki na siepomaga.pl, lecz też innych źródeł.
