Z danych Urzędu Miasta Bydgoszczy wynika, że we wszystkich podległych miastu szkołach podstawowych z możliwości wzięcia udziału w konsultacjach skorzystało 290 ósmoklasistów (zgłosiło się 493), czyli około 58 proc. wszystkich uczniów, kończących w tym roku „podstawówkę”.
Natomiast z 422 zgłoszonych przez rodziców lub opiekunów dzieci, które chodzą dla młodszych klas (kl. I-III) na poniedziałkowe (25 maja 2020 r.) zajęcia opiekuńczo-dydaktyczne przyszło jedynie 156.
We wtorek (26 maja 2020 r.) frekwencja może być podobna. Dokładne dane będą znane dopiero w środę, ponieważ uczniowie mogą pojawić się w szkołach o dowolnej porze.
Sprawdziliśmy kilka placówek. W godzinach przedpołudniowych w Szkole Podstawowej nr 64 przy ul. Sardynkowej było 7 dzieci z klas I-III chociaż spodziewano się, ze przyjdzie 20 uczniów. W konsultacjach uczestniczyło także 7 osób.
W Szkole Podstawowej nr 67 przy ul. Kromera nie było ani jednego młodszego dziecka, ale w konsultacjach uczestniczyło ponad 20 uczniów klas ósmych. W Szkole Podstawowej nr 66 przy ul. Generała Augusta Fieldorfa „Nila” na zajęcia przyszło 7 uczniów klas I-III i kilkudziesięciu uczniów VIII klas na konsultacje.
Dodatkowy wydatek
Wszystkie szkoły podległe samorządowi otrzymały dodatkowe środki ochronne.
- Przekazaliśmy 50 termometrów bezdotykowych, maseczki (1.800 szt.), rękawiczki (12.000 szt.), fartuchy osłonowe (24 szt.), płyn do odkażania (1.500 litrów) – wylicza Marta Stachowiak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Bydgoszczy. Miasto wydało na ten cel łącznie 52.100 złotych.
Przypomnijmy, że wszystkie szkoły, które prowadzą konsultacje dla uczniów klas ósmych oraz zajęcia opiekuńczo- wychowawcze dla uczniów klas I-III spełniają wszystkie wymagania sanitarne, wynikające z wprowadzonego w kraju stanu zagrożenia epidemicznego. Wszystkie otrzymały zgody „sanepidu”.
Warto też przypomnieć, że uczniowie nie wrócą do normalnej nauki co najmniej do 7 czerwca 2020 r.
