Uczniowie już ze świadectwem w garści [wideo, zdjęcia]

Gorący czas dla absolwentów gimnazjów. Dziś mogą już zanosić dokumenty do wybranych szkół. Czy zostaną ich uczniami?

Kajtek od wczoraj jest już oficjalnie absolwentem renomowanego Gimnazjum nr 50 w Bydgoszczy. Zanim jednak odebrał bardzo dobre świadectwo, musiał się zalogować w miejskim systemie rekrutacji, zawiadującym naborem do szkół ponadgimnazjalnych (publicznych, szkoły prywatne mają własne zasady przyjęć). - Chciałbym kontynuować naukę w VI LO - mówi chłopak. - Najbardziej zależałoby mi na tak zwanej klasie medycznej.<!** reklama>

Na stronie internetowej (www.bydgoszcz.edu.com.pl) można było na bieżąco śledzić, ilu jest chętnych na jedno miejsce w każdym otwieranym oddziale szkół ponadgimnazjalnych w mieście. Na tej podstawie, biorąc pod uwagę klasy pierwszego wyboru (te, na których uczniom najbardziej zależy, mogą bowiem zaznaczyć wszystkie w trzech potencjalnie atrakcyjnych dla nich szkołach), można stworzyć swoisty ranking popularności.

- U nas da się zauważyć odchodzenie młodzieży od klas z rozszerzonym programem nauczania przedmiotów humanistycznych - ocenia Jarosław Durszewicz, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 (w tym I LO). - Większość logowań i deklaracji dotyczy profilu przyrodniczego i matematycznego.

Inaczej jest w III i IV LO. Tam do jedynych klas z ukierunkowaniem na nauczanie historii, wos czy polskiego chce chodzić znacznie więcej uczniów niż może (1,9 na miejsce w III LO, a 2,15 w IV LO - to licealny rekord). Bardzo wysoki odsetek notuje też klasa z maturą międzynarodową (IB) w IX LO - 1,9 chętnego na miejsce.

Duże zainteresowanie klasami, gdzie - zgodnie z nową podstawą programową - od drugiego roku nauki będzie realizowane rozszerzenie z przedmiotów przyrodniczych, widać w statystykach. Po ubiegłorocznych doświadczeniach ratusz zgodził się na utworzenie dodatkowych oddziałów o tym profilu w I, VI i VIII LO, mimo to jest tam jeszcze nadwyżka (1,6 w I i VIII LO, 1,4 w VI LO). „Ósemka” jest też - już tradycyjnie - najpopularniejszą szkołą w Bydgoszczy, jeśli chodzi o liczbę logowań ogółem.

Poza tym uczniowie i ich rodzice nie mają większego przekonania do swego rodzaju klas eksperymentalnych. W VI LO do 32-osobowego oddziału interdyscyplinarnego zgłosiły się preferencyjnie 34 osoby, do czteroletniej klasy hiszpańskojęzycznej w I LO - 31 (32 miejsca), do podobnej niemiecko-francuskiej w II LO - 22 (32).

Rozczarowująca jest też na pewno liczba chętnych do przeniesionego na Osową Górę XII LO. Mimo oryginalnej oferty, zalogowało się tam tylko 9 osób (na 64 miejsca). Z tych statystyk wnioski na pewno wyciągnie Wydział Edukacji Urzędu Miasta. Poprawki będzie wymagała zwłaszcza struktura szkół zawodowych. Tu zdarzają się sytuacje ekstremalne (ani jeden chętny nie chce uczyć się na tym poziomie zawodu krawca, proponowanego przez ZS Odzieżowych) i nawet zakładając, że do „zawodówek” trafi w końcu część nieprzyjętych do obleganych techników, rekrutacja wymusi korektę pracy. Prawdziwą satysfakcję z naboru mogą mieć tymczasem technika. Tu wiele jest takich, gdzie na jedno miejsce przypada ponad 2 chętnych (ekonomiczne nr 1, elektroniczne, gastronomiczne nr 1, Mechaniczne nr 2), wiele jest o wyniku zbliżonym lub wyższym niż w liceach.

Teraz czas na składanie oryginałów dokumentów w szkołach.

Najbardziej popularne licea

• I LO - 460 chętnych/192 miejsca
• III LO - 518/128
• IV LO - 665/128
• V LO - 383/128
• VI LO - 406/192
• VII LO - 552/128
• VIII LO - 703/192
• X LO -144/32

Zobacz galerię: Uczniowie już ze świadectwem w garści [wideo, zdjęcia]