Tym razem ominą nasz region

Siedem etapów z Warszawy do Karpacza o łącznej długości 1237,1 km - tak w skrócie wygląda 64. Tour de Pologne.

<!** Image 2 align=right alt="Image 50697" sub="W ubiegłym roku kolarze startujący w Tour de Pologne zawitali do Torunia i Bydgoszczy">To jest najważniejszy wyścig kolarski w Polsce, zaliczany do elitarnego cyklu Pro Tour, nazywanego kolarską Ligą Mistrzów.

Trasa Tour de Pologne 2007 zaprezentowana został oficjalnie w piątek, podczas uroczystej gali w salach konferencyjnych Courtyard by Marriott Warsaw International Airport.

- Jestem bardzo zadowolony z trasy, którą udało się nam ułożyć - powiedział dyrektor Tour de Pologne Czesław Lang, przed laty znakomity zawodnik. - W tym roku o jeden dzień przyspieszyliśmy wyścig. Rozpocznie się w niedzielę, a nie jak zazwyczaj było w poniedziałek. Lepszego startu nie mogliśmy sobie wymarzyć, bo Warszawa zasługuję na tak ważne wydarzenie sportowe.

<!** reklama left>Po starcie w Warszawie, kolarze będą mieli przed sobą cztery płaskie etapy, z metami w Olsztynie, Gdańsku, Poznaniu i Świdnicy. Na koniec czekają uczestników dwa górskie odcinki, z czego ostatni będzie kończył się słynnym podjazdem pod Orlinek. Meta Tour de Pologne została zlokalizowana w Karpaczu.

Po raz trzeci Tour de Pologne znalazł się w elitarnym cyklu Pro Tour. Ta kolarska Liga Mistrzów to 27 najważniejszych wyścigów na świecie, w których startuje 20 najlepszych grup kolarskich. Oznacza to, że we wrześniu przyjadą do Polski najlepsi zawodnicy ścigający się na rowerach szosowych.

W wyścigu nie zabraknie też polskich zawodników. Trzej są w drużynach z Pro Touru: Sylwester Szmyd (Lampre), Piotr Mazur (Saunier Duval) i Michał Gołaś (Unibet.com).

Poza tym Czesław Lang przyznał też trzy dzikie karty ekipom z Professional Continental Team (zaplecze Pro Touru). Pierwszą otrzymała jedyna polska grupa z tej dywizji - Action-UNIQA. Jeżdżą w niej między innymi: Marek Rutkiewicz, Bartosz Huzarski i Błażej Janiaczyk a także dwukrotny zwycięzca Tour de Pologne - Czech Ondrej Sosenka.

Pozostałe dwie dzikie karty otrzymały: włoska Ceramica Flaminia (Tomasz Marczyński, Adam Wadecki, Hubert Kryś) a także austriacki Volksbank, w którym ściga się aktualny mistrz Polski Mariusz Witecki.

Czesław Lang przyznaje, że od strony sportowej zrobił już wszystko, co mógł.

- Teraz chcę jeszcze bardziej wypromować Polskę, stąd współpraca między innymi z Polską Organizacją Turystyczną. Promocja przez sport to chyba najlepsza metoda - dodał Lang.

Główną nagrodą w tegorocznym Tour de Pologne będzie samochód osobowy Fiat Bravo.