https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tym razem jako kibic. Robert Lewandowski oglądał mecz Bayernu z trybun [ZDJĘCIA]

psz
Robert Lewandowski w towarzystwie żony oglądał mecz Bayernu
Robert Lewandowski w towarzystwie żony oglądał mecz Bayernu East News
Robert Lewandowski nie zagrał w ćwierćfinałowym spotkaniu Ligi Mistrzów z Realem Madryt (porażka 1:2). Polak nadal narzeka na kontuzję barku. Środowe spotkanie oglądał z trybun w towarzystwie żony.
Dwa bilety na mecz Lech-Ruch w cenie 40 zł!
Tylko razem z prenumeratą cyfrową Głosu Wielkopolskiego. Sprawdź ofertę >>

Przypomnijmy, Robert Lewandowski przegrał walką z czasem i nie został powołany do kadry Bayernu Monachium na mecz z Realem (przegrany 1:2). Kontuzja barku, której nabawił się w sobotnim meczu z Borussią Dortmund, okazała się groźniejsza niż wszyscy myśleli. - Jestem pewien, że "Lewy" będzie gotowy na środowy mecz z Realem Madryt - mówił w poniedziałek Carlo Ancelotti. Włoch musiał jednak zrezygnować z usług byłego piłkarza Lecha Poznań.

Lewandowski nie dokończył niemieckiego klasyku i boisko opuścił w 70. minucie. Bolący bark zawdzięcza Romanowi Burkiemu i... sobie. Wielu uważa, że RL9 lekko symulował w polu karnym Dortmundu. Upadek okazał się skuteczny, bo Bayern zyskał rzut karny, którego wykorzystał sam zainteresowany.

W środę napastnik Bayernu i reprezentacji Polski musiał zająć miejsce na trybunach. Towarzystwo umilała mu żona Anna, która jest już w 9. miesiącu ciąży.

Nawet "Lewy" musiał przejść kontrolę przed wejściem na obiekt:

LIGA MISTRZÓW w GOL24

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Breneb
Bayern, Schalke 04 i Borussia Dortmund legły. Europa nie daje nawet kłaka szkopskim orłom. I tak trzymać.
.
rzygam tęczą.
R
Raf
Coś go marnie przeszukali skoro udało mu się wnieść jego prawą nogę :D
z
zmyslowo.com

No i fajnie z tą kontrolą, jak normalny kibic. Wszystko dla naszego wspólnego bezpieczeństwa :excl:

t
tekla
ciekawe ile twarzowego by płacił gdyby nie został kopaczem
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski