Twarze bohaterów pułku Azow na wystawie "Oczy wojny" w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy [zdjęcia]

Zobacz wideo: Rok 2023 w Bydgoszczy został ogłoszony rokiem Andrzeja Szwalbego

Taras Zapolskij miał 28 lat, kiedy poległ w walkach o Azowstal. Koledzy mówili na niego Patryk. Na zdjęciu widać silnego mężczyznę pozującego z karabinem maszynowym. Mihajlo Iszczuk, czyli "Szelbi", zginął 24 marca ubiegłego roku w wieku zaledwie 23 lat. Fotografia przedstawia dość szczupłego mężczyznę w czapce bejsbolówce. Takich zdjęć jest kilkadziesiąt. Wszystkie są opatrzone napisem "Mocniejsi niż stal". Od poniedziałku 27 lutego można je obejrzeć w hallu Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy

- Mój syn, Jurij miał dwadzieścia dwa lata. Dopiero, co skończył studia, był programistą. Chciał się dalej uczyć i pracować - mówi jedna z czterech matek żołnierzy pułku Azow, które przyszły do K-PUW na otwarcie wystawy.

Ma zaczerwienione oczy, bo chwilę wcześniej w hallu urzędu wybrzmiały poruszające słowa prof. Iryny Kiyanki, z Narodowego Uniwersytetu we Lwowie, kierownika wystawy "Oczy wojny".

- Ta wojna i te śmierci to tragedia dla nas, dla matek tych chłopców, ale też dla was - zwracała się do obecnych prof. Kiyanka. - Oni mieli po dwadzieścia dwa, trzy, dwadzieścia pięć lat. To mogli być wasi synowie, partnerzy - podziękowała Polakom za wsparcie i pomoc dla ukraińskich uchodźców.

W inauguracji wystawy uczestniczyli wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz, Konsul Ukrainy w Gdańsku Ołeksandr Plodystyi, Konsul Honorowy Ukrainy w Bydgoszczy Krzysztof Sikora, radny Rady Miasta Bydgoszczy Ireneusz Nitkiewicz oraz prezes Fundacji Chcepomagam Bartosz Mikołajczak.

- Tych dwanaście miesięcy to był dobry czas, który umocnił jedność Polski i Ukrainy oraz pokazał, że Ukraina walczy o swoją niepodległość z poświęceniem życia, Polacy to wspaniały naród, który ma wielkie serca i potrafi się bardzo poświęcić dla drugiego człowieka. Serdecznie za to wszystkim dziękuję - powiedział Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.

Z kolei Konsul Ukrainy w Gdańsku Pan Ołeksandr Plodystyi podkreślał: - Ukraina chce zakończyć tę wojnę. Ale tutaj jest jeden bardzo ważny szczegół. Jeśli Ukraina pierwsza zakończy wojnę, to nie będzie Ukrainy. Jeśli Rosja pierwsza zakończy wojnę, to będzie pokój. Walczymy właśnie o pokój i w tej walce bardzo nas wspiera Polska.

Po konferencji nastąpiło uroczyste wręczenie podziękowań przedstawicielom organizacji pozarządowych z regionu pomagającym uchodźcom z Ukrainy.