https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trzy różne propozycje

Anna Pawłowska
Bydgoski sezon koncertowy na dobre rozpoczyna się w październiku, kiedy do miasta wracają studenci.

Bydgoski sezon koncertowy na dobre rozpoczyna się w październiku, kiedy do miasta wracają studenci.

<!** Image 2 align=right alt="Image 34836" sub="Wokalistka zespołu Closterkeller Anja Ortodox lubi szokować ">Ten weekend zapowiada się ciekawie. Upłynie pod znakiem dominacji „Mózgu”, który potwierdza swoją ciągle pierwszą pozycję w rankingu bydgoskiech klubów.

Legendarny zespół

W sobotę o godz. 20 zagra tam Dezerter, obchodząca 25-lecie istnienia legenda polskiego punkrocka. Dezerter powstał w maju 1981 roku w Warszawie. Początkowo nazywali się „SS-20”, tak jak radzieckie rakiety nuklearne. Zadebiutowali na Mokotowskiej Jesieni Muzycznej. W stanie wojennym „SS-20” przemianowali na „Dezertera”. Pod koniec 1983 roku „Dezerter” nagrał singla „Ku przyszłości” z nieśmiertelnymi, kultowymi dziś utworami: „Ku przyszłości”, „Spytaj milicjanta”, „Szara rzeczywistość” i „Wojna głupców”. W 2002 roku ukazało się wznowienie archiwalnych płyt kapeli, a w tym roku, z okazji 25-lecia, zespół wypuścił na rynek dwupłytowy album „Punk not jazz”.

Syntezatory i bandżo

W niedzielę o godz. 21, także w „Mózgu”, w ramach trwającego w grodzie nad Brdą Festiwalu Prapremier Teatralnych, odbędzie się, niezwykle ciekawie się zapowiadający, koncert londyńskiego artysty Maxa Tundry. Max Tundra ma talent do miksowania wszystkiego ze wszystkim, od „fortepianowego quasi-standardu po zakłócenia telefoniczne, folkowe piszczały, pacyficzno-wyspiarskie rytmy, post-tortoisowe postposty, sonigowe przestery, jaskrawe elementy tzw. avantpopu” i tylko on jeden wie, co jeszcze. A mimo radykalnych różnic między utworami, słyszymy, że to zawsze Max Tundra. Artysta mieszka w Londynie. Jako nastolatek kupił sobie słynny komputer Commodore Amiga i na nim powstawały jego pierwsze nagrania. Teraz często komponuje w podróży, używając przenośnego sekwencera Yamahy na baterie. Na swoich płytach sam gra na perkusji, puzonie, gitarach, wiolonczeli, syntezatorach, a nawet na bandżo.

- Jeśli potrzebuję jakiegoś instrumentu, to zdobywam go i uczę się na nim grać - mówi Tundra.

Blade postacie w czerni

Konkurencja klubowa w postaci „Estrady” postawiła w niedzielę o godz. 18 na koncert Closterkeller z ich „Abracadabra Gothic Tour 2006”.

<!** reklama left>Od postaci o bladych twarzach i w czarnych strojach zaroi się na Dworcowej. To fani Closterkeller, grupy wykonującej gothic rock, z charyzmatyczną wokalistką Anją Orthodox, która jest obecnie jedyną członkinią z pierwszego składu zespołu, występującą w nim nieprzerwanie od osiemnastu lat.

W muzyce grupy Closterkeller widać wpływy stylów new oraz cold wave a nawet heavy metalu.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski