W przyszłym roku rewitalizacja Łabiszyna nie będzie zagrożona, ale korzystanie z funduszy unijnych, gdzie najczęściej należy mieć około 50 procent wkładu własnego, już tak.
<!** Image 2 align=right alt="Image 139506" sub="Oblegane przez dzieci i młodzież place zabaw w Łabiszynie i Bracinie powstały dzięki funduszom unijnym. Podobne inwestycje „wyrosły” także w Żninie / Fot. Maria Warda">- Będziemy mieli problem, aby na przykład dołożyć wymagane 500 tysięcy złotych do budowy „orlika”. Subwencja oświatowa już nie starcza na pokrycie budżetu oświaty - przyznaje Jacek Kaczmarek, burmistrz Łabiszyna. - Gmina będzie musiała dołożyć do utrzymania szkół z własnych dochodów. Tymczasem, według projektu budżetu na 2010 rok, będą one mniejsze o milion złotych w stosunku do roku ubiegłego - dodaje. Tak drastyczny spadek dochodów wynika ze zmniejszonego podatku rolnego narzuconego przez Ministerstwo Finansów. Ma to związek z obniżoną znacznie ceną tony żyta, która jest podstawą do naliczania podatku rolnego. Na tej decyzji cierpieć będą gminy typowo rolnicze, a taką jest Łabiszyn. Mniej pieniędzy spłynie także z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych, który wszyscy pracujący płacą fiskusowi. Część z przekazanych do Skarbu Państwa pieniędzy wraca do gminy, w której podatnik jest zameldowany. Jacek Kaczmarek liczy, że z obowiązku płacenia podatku wywiążą się w nadchodzącym roku przedsiębiorcy.
<!** reklama>- W 2009 roku realizowaliśmy zadania inwestycyjne z rozpędu z lat ubiegłych - mówi burmistrz. - Rewitalizacja Łabiszyna nie będzie zagrożona, ale korzystanie z funduszy unijnych, gdzie najczęściej należy mieć około 50 procent wkładu własnego, już tak.
<!** Image 3 align=left alt="Image 139506" >Elżbieta Łuczak, skarbnik gminy Barcin, informuje, że podatki wzrosły o 4 procent. - Nie planujemy niższych dochodów, chociaż podatek rolny jest mniejszy - mówi. - Nasze inwestycje nie będą zagrożone. Mamy większe wydatki związane, między innymi, z budową basenu, ale zdecydowaliśmy się na emisję obligacji.
- Budżet gminy Żnin będzie na poziomie roku ubiegłego - twierdzi Leszek Jakubowski, burmistrz Żnina. - Te inwestycje, które planowaliśmy wykonać będziemy realizować. Wiem, że wiele gmin ma problemy ze zrównoważeniem wydatków i dochodów. Nam się to udało. Nie boję się, że będzie mniej pieniędzy, ani tego, że dostaniemy mniej z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych. Nawet jeśli jest więcej osób niepracujących, to ci którzy pracują zarabiają więcej, dlatego nie odczuwa się tego w podatkach.
Chociaż samorządowvcy z wymienionych gmin z niepokojem patrzą w przyszłość, to miniony rok mogą zaliczyć do udanych. W Łabiszynie przy ulicy Poznańskiej powstał piękny obiekt, w którym młodzież może miło spędzać czas, grając w szachy czy piłkę. Barcin rozpoczął największą w tym wieku inwestycję, czyli budowę basenu. Żnin może poszczycić się „orlikami”, stadionem, na którym wreszcie wyburzono straszącą ruderę i wykupionymi w budynkach cukrowni mieszkaniami.