Policja obserwowała go już od dłuższego czasu. Wreszcie nadszedł sygnał, że można go zatrzymać, bo w mieszkaniu przy ul. Świętokrzyskiej na pewno są narkotyki.
18-latka zatrzymano kilka dni temu. W jego mieszkaniu znaleziono 10 dekagramów amfetaminy oraz marihuanę, z której można było przygotować 20 porcji. Znaleziono także ponad setkę pustych woreczków foliowych, które miały posłużyć do rozdziału porcji narkotyków.
- Tego dnia policjantom, dzięki długiej obserwacji, udało się ustalić odbiorców narkotyków od tego dilera - informuje sierżant sztabowy Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.
Z ustalonych informacji wynika, że nastolatek rozprowadzał narkotyki od grudnia do września.
- Okoliczności i sposób jego działania wskazują na wysoki stopień demoralizacji i lekceważący stosunek do obowiązującego porządku prawnego - komentuje Izabella Drobniecka.
Przedwczoraj Sąd Rejonowy w Inowrocławiu zdecydował o areszcie zatrzymanego na 3 miesiące. Policja kontynuuje działania w tej sprawie i ustala w dalszym ciągu odbiorców tego dilera, jak również jego dostawców. Stróże prawa oceniają, że sprawa jest rozwojowa i kolejne zatrzymania są tylko kwestią czasu.
To kolejna w ostatnim czasie akcja antynarkotykowa kujawskiej policji. Miesiąc temu przeprowadzono dużą obławę w pobliżu dyskoteki pod Inowrocławiem. Zatrzymano kilka młodych osób handlujących środkami odurzającymi. Ostatnia obława jest jednak rekordowa pod względem zarekwirowanego narkotyków w tym roku. Areszt wobec 18-latka jest potwierdzeniem tego, że rozprowadzaniem używek zajmują się ludzie bardzo młodzi. Często w ten sposób zarabiają na narkotyki dla siebie.