Brudna woda leci znów w kranach inowrocławskich domów. Na osiedlu Toruńskim widać było czarny osad. Na Rąbinie z kolei woda była niemal pomarańczowa.
<!** Image 2 align=right alt="Image 108103" sub="W miniony wtorek woda w kranach mieszkań na osiedlu Toruńskim była nie tylko brudna, ale miała także czarny osad. Kłopoty ze zrobieniem prania czy obiadu mieli też mieszkańcy Rąbina Fot. Jarosław Hejenkowski">Jakość wody jest w ostatnich dniach głównym tematem rozmów mieszkańców. Najgorzej sytuacja wyglada na dwóch inowrocławskich osiedlach - Toruńskim i Rąbinie. - Nie mogłem nawet naczyń umyć ani herbaty zaparzyć, taka była pomarańczowa - opowiada mieszkaniec Rąbina.
Z kolei na osiedlu Toruńskim woda była czarna. Pani Lidia zauważyła osad, gdy nalała wody do wanny.
- Nie dość, że czasem tak śmierdzi, że nawet zaparzonej kawy nie da się wypić, to teraz jeszcze człowiek brzydzi się w takiej wykąpać. A miesięczne rachunki za wodę są bardzo wysokie. Tylko za co płacimy? - pyta mieszkanka.
W wodociągach tłumaczą, że kilka dni temu energetyka odłączyła kilka razy prąd w ujęciu wody w Trzaskach, co doprowadziło do zaburzeń, które dotknęły także mieszkającego na Rąbinie dyrektora do spraw technicznych przedsiębiorstwa, Mariana Dombka.
- Sam zadzwoniłem po południu do firmy, aby sprawdzić, czy nie ma jakiejś awarii - przyznaje w rozmowie z „Expressem”. - Okazało się jednak, że kilkunastominutowa przerwa w dostawach prądu spowodowała zmiany ciśnień. A wiadomo, że rury są w środku obrośnięte - wyjaśnia Marian Dombek.
<!** reklama>Uspokaja jednak mieszkańców. Wyniki z wtorku są bardzo dobre. Jak stwierdził prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji woda ma tylko jeden feler. - Jest twarda, to jest nasz problem - przyznaje prezes firmy, Stanisław Kowalewski. Na tę wadę też często wskazują mieszkańcy, którzy muszą kupować coraz to bardziej wymyślne balsamy, aby doprowadzić swoją skórę do dobrej kondycji po kąpieli. Coraz bardziej dostaje się też czajnikom.
- Muszę często go czyścić. Jednak wierzę zapewnieniom, że nie jest to woda szkodliwa dla zdrowia. Choć chciałbym, aby była lepsza - przyznaje prezydent Ryszard Brejza. Mieszkańcy Kujaw mogą się tymczasem spodziewać kolejnych dni z kolorową wodą z kranów. Bo wciąż dochodzi do awarii z powodu zmian temperatury. Wczoraj ekipy techniczne naprawiały usterki w Inowrocławiu i Gniewkowie.
Od trzech tygodni inowrocławianie płacą więcej za wodę. Podwyżka wyniosła około 12 procent. Kubik kosztuje teraz 2,83 zł, a odprowadzenie ścieków 3,23 zł. Jeden mieszkaniec zużywa średnio miesięcznie 2,5 metra sześciennego wody.