Aktualnie drugi stopień zagrożenia wystąpienia opadów marznących obowiązuje w powiatach tucholskim, świeckim, grudziądzkim, brodnickim i Grudziądzu. Oznacza on umiarkowane lub silne opady marznącego deszczu lub mżawki, które trwają w jednym miejscu dłużej niż 12 godzin. Według obecnych prognoz możliwe jest utrzymanie się takich warunków do godzin porannych w piątek.
IMGW prognozuje, że w pozostałej części województwa, w tym m.in. w Bydgoszczy, Toruniu, Włocławku i Inowrocławiu, temperatura przy gruncie wieczorem spadnie poniżej zera, co spowoduje, że na drogach będzie ślisko. Można spodziewać się, w nocy z czwartku na piątek, zamarzania mokrej nawierzchni po opadach deszczu. Taki stan ma utrzymać się do wczesnych godzin porannych.
– Prognozuje się zamarzanie mokrej nawierzchni dróg i chodników po opadach deszczu powodujące ich oblodzenie. Temperatura minimalna od -4°C do -1°C, lokalnie -6°C, temperatura minimalna przy gruncie około -4°C, lokalnie -7°C – przekazuje Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy.
W czwartek rano spółka PKP PLK poinformowała, że trudne warunki atmosferyczne są przyczyną zmian w komunikacji kolejowej na Mazowszu, Pomorzu i w woj. kujawsko-pomorskim. Na kilku odcinkach doszło do oblodzenia sieci trakcyjnej (m.in. między Nasielskiem a Działdowem na linii Warszawa-Gdańsk). Utrudnienia mają wpływ na opóźnienia pociągów – wszystkie informacje można sprawdzić na stronie portalpasazera.pl.
– Trudne warunki atmosferyczne spowodowały wstrzymanie ruchu pociągów także na odcinkach Wyszków-Ostrołęka, Małkinia-Sadowne (linia Warszawa-Białystok) oraz w woj. kujawsko-pomorskim na odcinku Warlubie-Twarda Góra. Przewoźnik organizuje zastępczą komunikację autobusową – czytamy w komunikacie PKP PLK.
Na stronie PKP widzimy, że pociąg z Gdyni, który miał wyjechać do Bydgoszczy o 10:26, przez Warlubie, ma mieć 130 minut opóźnienia. Trasa w przeciwny kierunku to obecnie ok. 60 minut poślizgu.
