Na Gdańskiej odetchnęli wszyscy - i kibice, i piłkarze, i trenerzy. A także sam Radosław Osuch, który po meczu pojawił się w szatni zawiszan, ciesząc się z udanej inauguracji.
Pierwszy ligowy mecz po zimowej przerwie, a wtedy - wiadomo - wszystko się może zdarzyć. Także falstart. Niestety, oprócz Zawiszy, w 20. kolejce wygrali także wszyscy rywale, którzy są w tabeli przed bydgoskim zespołem.
Tak więc w górnej części tabeli status quo, a odrabianie strat - miejmy nadzieję - Zawisza zacznie od następnej kolejki.
Nowy trener Zbigniew Smółka udanie zadebiutował w I lidze. A razem z nim w Zawiszy także czterech nowych piłkarzy: Jean-Yves M’voto Owono, Gal Arel, Karol Danielak i Karol Angielski.
Nowy szkoleniowiec wykazał się także trenerskim nosem przy zmianie w 59 minucie. Jakub Smektała dwie minuty później strzelił z bliska nogą zwycięskiego gola.
Zawisza pozostaje w grze. A wraz z nim kibice.
Kolejny mecz w niedziele o 12.45 - w Legnicy z Miedzią (transmisja w Polsacie Sport).