Dziewczyny z KKP miały spokojnie wygrywać w kolejnym sezonie I ligi (w tym roku przypada jubileusz 10-lecia klubu), tymczasem w trzech kolejkach jeszcze nie wygrały.
Wyniki 1:1 w Tomaszowie Mazowieckim, 1:1 z Polonią Poznań i 0:2 w Olsztynie mówią same za siebie.
Brak Anny Pawłowskiej i Joanny Daleszczyk, które zakończyły przedwcześnie kariery, na pewno ma wpływ na jakość obecnej gry zespołu. A przede wszystkim braku skuteczności.
Trener Adam Góral jest ambitny i swoją decyzją o oddaniu się do dyspozycji zarządu chciał wstrząsnąć zespołem.
Na stronie Kobiecego Klubu Piłkarskiego Bydgoszcz w poniedziałkowy wieczór ukazał się taki oto komunikat:
„Komunikat Zarządu Klubu ws. trenera I zespołu
W poniedziałek w siedzibie klubu odbyło się posiedzenie Zarządu KKP Bydgoszcz. Jedną z omawianych kwestii była obsada stanowiska trenera drużyny seniorek. Po niedzielnym meczu 3. kolejki I ligi, w którym KKP Bydgoszcz przegrał na wyjeździe ze Stomilankami Olsztyn 0:2, do dyspozycji Zarządu oddał się trener Adam Góral.
Zarząd Klubu po szczegółowym omówieniu aktualnej sytuacji w drużynie, uwzględniając wszystkie przedstawione w dyskusji argumenty i mając na uwadze dobro zespołu, jednogłośnie postanowił pozostawić pana Adama Górala na stanowisku trenera I zespołu KKP Bydgoszcz.
Zarząd KKP Bydgoszcz”__
No to gramy dalej. Kolejny mecz KKP rozegra 23 września (sobota) - z rezerwami mistrza Polski, Medykiem II Konin. Jest czas na przemyślenia.
POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU