W Ostródzie S5 przetnie S7, następnie S51 do Olsztyna, co zapewni połączenie z S16 do Ełku i skrzyżowania z S61, czyli Via Baltica.
Tak wspaniałą perspektywę odsłania Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Tyle, że konkretnych terminów nie podaje.
Jednak pierwsze fragmenty S10 o łącznej długości ok. 45 km już powstały. - Kolejne dwa są w trakcie realizacji, a większość trasy pomiędzy Szczecinem a Toruniem jest na etapie opracowywania dokumentacji do złożenia wniosku o wydanie Decyzji o Środowiskowych Uwarunkowaniach (DŚU) lub w trakcie jej procedowania - wyjaśnia Jan Krynicki, rzecznik GDDKiA. - Dla odcinka od Torunia do połączenia z obwodnicą aglomeracyjną Warszawy opracowano studium korytarzowe ze wstępnymi, możliwymi wariantami poprowadzenia trasy.
Wyrzysk - Bydgoszcz
Odcinek S10 od końca obwodnicy Wyrzyska do węzła Bydgoszcz Zachód na skrzyżowaniu z S5 o długości blisko 41 km jest na etapie opracowywania dokumentacji STEŚ (Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowe) i przed złożeniem wniosku o wydanie DŚU.
- Po uzyskaniu tej decyzji i zapewnieniu środków, będziemy mogli ogłosić przetarg na realizację w trybie „Projektuj i buduj” - zapewnia Krynicki.
Od węzła Bydgoszcz Błonie do Bydgoszcz Południe kierowcy mają już od dawna do dyspozycji ekspresowy odcinek dwujezdniowej obwodnicy miasta o długości ok. 11 km.
Bydgoszcz - Toruń
Dalszą część trasy z Bydgoszczy do węzła Toruń Południe o długości nieco ponad 50 km przewidziano do realizacji w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP).
To właśnie ten odcinek istniejącej „krajówki nr 10 między Bydgoszczą a Toruniem nazywany jest Drogą Śmierci, bo niemal codziennie dochodzi na niej do wypadków i giną ludzie. To trasa o ogromnym natężeniu ruchu, bez utwardzonych poboczy, a przy tym o długich prostych odcinkach, co wielu kierowców dopinguje do szybkiej jazdy i ryzykowanych manewrów.
- Opracowaliśmy dokumentację STEŚ i z końcem stycznia 2019 roku złożyliśmy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Bydgoszczy wniosek o wydanie DŚU, którą spodziewamy się uzyskać jeszcze w marcu tego roku - dodaje rzecznik drogowców.
Będzie w lutym
- Dokumentacja dla tego odcinka S10 będzie gotowa nawet wcześniej, w lutym - stwierdza Maria Dombrowicz, regionalna dyrektor ochrony środowiska w Bydgoszczy. - Teraz z tym dokumentem zapoznają się strony postępowania, czyli mieszkańcy terenów, przez które przebiegać będzie ta droga i stowarzyszenia, w których statutach są zagadnienia związane z ochroną środowiska. Naszej pracy nadaliśmy absolutny priorytet, ze względu na interes publiczny, jakim jest bezpieczeństwo ruchu drogowego.
CZYTAJ TAKŻE:Droga S10 ma powstać za prywatne pieniądze. Auta pojadą bez opłat
Przyszły wykonawca S10 pomiędzy węzłami Bydgoszcz Południe a Toruń Południe zbuduje nowy odcinek trasy i dobuduje drugą jezdnię na odcinku pomiędzy węzłami Toruń Zachód i Toruń Południe, wraz z rozbudową tego ostatniego węzła, co umożliwi podłączenie S10 do A1 i DK91 (dawna DK1).
- Prywatny inwestor, po realizacji inwestycji, będzie otrzymywał wynagrodzenie od państwa za dostępność trasy dla użytkowników - wyjaśnia Jan Krynicki.
W stronę Warszawy
Dla dalszego przebiegu S10 przez województwo kujawsko-pomorskie oraz mazowieckie opracowano studium korytarzowe, czyli pierwsze plany badające możliwość poprowadzenia trasy w jednym z czterech korytarzy o łącznej szerokości ok. 5 km.
Studium stanowi część większego opracowania, w którym bada się możliwe lokalizacje przyszłej obwodnicy aglomeracji warszawskiej, ułatwiającej również skomunikowanie z Centralnym Portem Komunikacyjnym w okolicy Baranowa przy A2.
W granicach Kujawsko-Pomorskiego wskazano cztery możliwe korytarze różniące się położeniem początkowego węzła na autostradzie A1, a także przebiegiem do granicy z Mazowszem. W zależności od wariantu punktem początkowym będą okolice węzłów Lubicz, Włocławek Północ lub nowego węzła poniżej Ciechocinka.
